Minister był pytany o ewentualne kolejne przedłużenie nauczania zdalnego. "Będziemy obserwować rozwój epidemii i będziemy się kierować wskazaniami ministra zdrowia i głównego inspektora sanitarnego. Nie chcemy przesądzać, kiedy uczniowie wrócą do tradycyjnej formy nauki" - powiedział. Poinformował, że egzaminy maturalne prawie na pewno nie odbędą się w maju. Kiedy matury 2020? "Przymierzamy się do terminów czerwcowych. A jeśli będzie trzeba, to będziemy myśleć też o innych scenariuszach. W ministerstwie przygotowujemy się na różne daty" - powiedział. Dodał, że rektorzy polskich uczelni wystosowali pismo, w którym wskazali, że dostosują terminarz rekrutacji do terminarza egzaminów maturalnych. Odnosząc się do przebiegu nauczania zdalnego, szef MEN podkreślił, że nauczyciele powinni dostosowywać ilość zadawanych materiałów i prac domowych do możliwości psychofizycznych uczniów, a także możliwości technicznych. "Nauczanie na odległość, podobnie jak tradycyjne, wymaga zaangażowania obu stron - nauczycieli i uczniów. Dopiero wtedy pojawią się dobre efekty dydaktyczne" - powiedział Piontkowski. W czwartek 9 kwietnia szef MEN poinformował o przesunięciu terminu matur i egzaminów ósmoklasisty. - Z dużym wyprzedzeniem, przynajmniej trzytygodniowym, a nawet miesięcznym, poinformujemy o nowym terminie matur i egzaminów ósmoklasisty - doprecyzował Według pierwotnego harmonogramu rozpoczęcie matur planowano na 4 maja. Część pisemna miała trwać do 21 maja, natomiast sesja ustna dzień później. Egzamin ósmoklasisty miał się odbyć w dniach 21-23 kwietnia.