Wcześniej premier poinformował, że szkoły zostają zamknięte do 26 kwietnia. - Przekładamy termin egzaminów na późniejszy czas. Z dużym wyprzedzeniem, przynajmniej trzytygodniowym, a nawet miesięcznym, poinformujemy o nowym terminie matur i egzaminów ósmoklasisty - doprecyzował podczas konferencji prasowej minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. Szef resortu edukacji poprosił uczniów, by potraktowali ten czas jako dodatkowe dni na przygotowanie do egzaminów. Piontkowski na konferencji prasowej podziękował nauczycielom, rodzicom i uczniom za przystosowanie się do nowej sytuacji związanej z nauczaniem na odległość. - Wiem, że nie zawsze to jest łatwe, ale okazuje się, że byliśmy w stanie to zrobić. Robimy to podobnie jak inne państwa na świecie - powiedział. Dodał, że ze względów zdrowotnych ograniczone są kontakty między ludźmi i dlatego - jak mówił - przedłużony został okres zawieszenia szkół i przedszkoli. Minister zwrócił się do ósmoklasistów i maturzystów: "Kochani, wiemy, że macie ogromny stres. Nie wiecie, kiedy ten egzamin się odbędzie, nie wiecie, w jaki sposób się do tego przygotowywać, ale my także się do tego przygotowujemy. Stąd wyraźnie mówimy, że ze względów zdrowotnych dziś odkładamy termin egzaminów, przekładamy go na inny czas". Według harmonogramu rozpoczęcie matur planowano na 4 maja. Część pisemna miała trwać do 21 maja, natomiast sesja ustna dzień później. Egzamin ósmoklasisty miał się odbyć w dniach 21-23 kwietnia. Co z zakończeniem roku szkolnego? - Nie ma powodu do przedłużenia roku szkolnego, ale będziemy zalecać, żeby przekazywać świadectwa drogą elektroniczną - przekazał minister Piontkowski. Od 12 marca zajęcia stacjonarne w szkołach i w przedszkolach są zawieszone. Premier Mateusz Morawiecki poinformował w czwartek o przedłużeniu zamknięcia szkół do 26 kwietnia. Od środy 25 marca szkoły mają obowiązek nauczania na odległość. Co z rekrutacją na studia? Rektorzy z Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich (KRASP) zapewniają, że polskie uczelnie akademickie są gotowe odłożyć decyzje rekrutacyjne do czasu otrzymania wyników matury. Ich zdaniem, najważniejsze, by egzaminy przeprowadzić w bezpiecznych warunkach. Zdaniem rektorów polskich uczelni matura powinna pozostać "egzaminem wstępnym na uczelnie", bo "jednakową dla wszystkich, sprawiedliwą miarą poziomu przygotowania kandydatów do podjęcia studiów, zapewniającą zarówno porównywalność wyników w skali kraju, jak i dostateczną rozdzielczość, niezbędną w rekrutacji na oblegane kierunki studiów". KRASP tworzą polskie szkoły wyższe - publiczne i niepubliczne - posiadające uprawnienia do nadawania stopnia doktora w co najmniej jednej dyscyplinie.