Tuż przed maturą, jak co roku, w sieci pojawiają się ogłoszenia z "pewniakami maturalnymi" albo "przeciekami" arkuszy CKE. Dotychczasowe informacje o "wycieku" arkuszy maturalnych to nic innego, jak próba wyłudzenia pieniędzy od uczniów. Oszuści chcą, aby zapłacić im za "przecieki" na przykład poprzez wysłanie SMS-a o specjalnej treści. Co zawierają arkusze, które pojawiają się w sieci? Najczęściej są to egzaminy maturalne z poprzednich lat lub kompilacje różnych zadań, opracowane w programach graficznych i sugerujące, że są to arkusze, które będą wykorzystane w danym roku. Wyłudzone sumy mogą być naprawdę wysokie, a w przypadku wiadomości SMS prawdopodobieństwo odzyskania pieniędzy jest równe niemal zeru. Eksperci z branży telekomunikacyjno-informatycznej przestrzegają, że nawet po wysłaniu jednego SMS-a, użytkownik może zostać wpisany na płatną listę, a opłaty mogą być ściąganie regularnie. Ostrzegają maturzystów, by nie dali się nabrać. Matura 2020 rozpoczyna się już 8 czerwca W poniedziałek o godz. 9.00 ponad 272 tys. tegorocznych absolwentów liceów ogólnokształcących i techników oraz kilka tysięcy abiturientów z wcześniejszych roczników przystąpi do obowiązkowego pisemnego egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym na maturze 2020. Sesja egzaminów maturalnych potrwa do 29 czerwca. Egzaminy ustne zdawać będą tylko ci abiturienci, którzy starają się o przyjęcie na uczelnię zagraniczną i wynik z egzaminu ustnego jest tam wymagany. Matura 2020 pierwotnie miała rozpocząć się 4 maja. Termin przesunięto z powodu epidemii koronawirusa.