W poniedziałek o godz. 9 rozpoczęły się egzaminy maturalne. Informacje o rzekomym podłożeniu bomb dotarły do wielu szkół w całym kraju m.in. w Żninie, Mławie, Ostrowcu Świętokrzyskim, Kolbuszowej, Tarnowie, Krakowie, Warszawie, Rybniku, Piotrkowie Trybunalskim, Płońsku czy Nowym Sączu. Jak podaje portal echodnia.eu, przed godziną 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek do placówek w województwie świętokrzyskim wysłano maile z informacją, że o godzinie 10 w salach, w których trwać będzie matura eksplodują bomby. Pracownicy szkół przeczytali maile rano. "Nowe informacje wciąż do nas spływają. Maile dotarły do szkół w powiatach jędrzejowskim, kieleckim, koneckim, opatowskim, ostrowieckim, sandomierskim, starachowickim i staszowskim - informował o godzinie 9 Maciej Ślusarczyk ze świętokrzyskiej policji. Matury opóźnione W każdym z miejsc pojawiły się służby. Konieczna była ewakuacja uczniów i sprawdzenie pomieszczeń przez pirotechników. W niektórych szkołach egzamin maturalny rozpoczął się z opóźnieniem. Tak było m.in. w Technikum nr 4 w Tarnowie. Straż pożarna zakończyła tam działania około godz. 9.40 - podaje Radio Kraków. Egzamin rozpoczął się z opóźnieniem też w LO nr VII w Legnicy - poinformował dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu Piotr Świędrych. Warszawa: Problemy w kilku szkołach W Warszawie maile z informacją o bombach trafiły do kilku szkół. Do egzaminu z przynajmniej półgodzinnym opóźnieniem przystąpili uczniowie z Zespołu Szkół Samochodowych i Licealnych nr 3 przy ul. Włościańskiej - podaje stołeczna "Gazeta Wyborcza". Warszawska policja nie podaje dokładnie, w ilu szkołach musiały interweniować służby. "Mogę powiedzieć tylko, że żadne z tych zgłoszeń się nie potwierdziło" - przekazał w rozmowie z "GW" aspirant Tomasz Oleszczuk z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. Śląsk: 15-20 minut opóźnienia "Do dyrektorów szkół dotarły maile o rzekomym zagrożeniu. W każdym przypadku o sprawie poinformowano policję, straż miejską i straż pożarną. Służby sprawdziły szkoły pod kątem potencjalnego niebezpieczeństwa" - przekazała w rozmowie z PAP wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie Urszula Okrajni. W większości przypadków sprawdzenie udało się zakończyć przed planowanym rozpoczęciem egzaminu, natomiast w kilku przypadkach egzaminy rozpoczęły się z niewielkim, z reguły 15-20 minutowym opóźnieniem. Ostatecznie egzamin rozpoczął się we wszystkich szkołach średnich w regionie. Skala zakłóceń była niewielka - informacje o rzekomym zagrożeniu dotarły do około 15 z 575 szkół w woj. śląskim, gdzie odbywają się matury. OKE w Poznaniu: "Nieznaczne przesunięcie" rozpoczęcia matury Do kilkunastu szkół w Wielkopolsce i woj. zachodniopomorskim dotarły informacje o rzekomym zagrożeniu. Nigdzie alarm bombowy nie wpłynął na przeprowadzenie matur - poinformował w poniedziałek PAP wicedyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu Marcin Jakubowski.Jakubowski powiedział PAP w poniedziałek, że na terenie działania OKE w Poznaniu, obejmującym Wielkopolskę, województwo lubuskie i zachodniopomorskie odnotowano w sumie kilkanaście zgłoszeń. Zastrzegł, że w żadnym przypadku nie doszło do odwołania matur, mogło za to dojść do "nieznacznego przesunięcia godziny" startu egzaminu.Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak potwierdził, że w żadnej ze szkół w regionie w związku z alarmami bombowymi nie przeprowadzono ewakuacji. "Wszyscy uczniowie dziś podejdą do egzaminu" Zgłoszenia o bombach w szkołach w różnych miejscach w Polsce potwierdził po godz. 9 w rozmowie z "GW" dyrektor CKE Marcin Smolik. Zapewnił, że dyrektorzy placówek są przeszkoleni na taką ewentualność."Wszyscy uczniowie jeszcze dziś podejdą do egzaminu" - zapewnił Smolik. "Wszystkie alarmy fałszywe" "Do dyrektorów niektórych szkół w Polsce dotarły drogą mailową informacje różnie sformułowane o tym, że jest bomba, albo też będzie wybuch, lub że podłożony jest gaz" - powiedział w południe dyrektor CKE Marcin Smolik. "O tym, że mogą być takie informacje, byliśmy poinformowani już w ubiegłym tygodniu. Współpracowaliśmy w tej sprawie z Komendą Główną Policji i z Centralnym Biurem Śledczym Policji. Dziś rano rozesłaliśmy pisma do dyrektorów szkół, jak mają się w takiej sytuacji zachować" - dodał Smolik. Pytany o skalę zjawiska podał, że to było kilkadziesiąt szkół w każdej okręgowej komisji egzaminacyjnej. Zapewnił, że każdy sygnał został sprawdzony, w szkołach były kontrole pirotechniczne. Wszystkie alarmy okazały się fałszywe. Pytany, czy w związku z alarmami bombowymi w którejś ze szkół egzamin maturalny w poniedziałek rano się nie odbył, odpowiedział, że obecnie nie ma takich informacji. Jednocześnie poinformował, że w części szkół egzamin rozpoczął się z opóźnieniem, nawet sięgającym godziny. W rozmowie z PAP mł. asp. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji potwierdził, że w poniedziałek do policji wpłynęła informacja o podłożeniu ładunków wybuchowych w niektórych szkołach, w których odbywają się matury. "Nie ma żadnego zagrożenia, w tej chwili pracujemy nad ustaleniem tożsamości osób, które o tym informowały" - zaznaczył. Pismo CKE do dyrektorów CKE rozesłała w poniedziałek do dyrektorów szkół pismo, w którym przekazała, że do komisji wpłynęły informacje od CBŚP o tym, że ktoś będzie próbował sparaliżować przebieg egzaminu maturalnego w sesji majowej, rozsyłając wiadomości o podłożeniu na terenie placówek ładunków wybuchowych. CBŚP podała, że sprawca lub sprawcy mogą posłużyć się m.in. sformułowaniem "za chwilę detonacja, eksplozja, zasobnik z gazem bojowym fosgen, bomba, ratujcie się zginą ludzie". Centralne Biuro Śledcze Policji, jak przekazała CKE, poinformowało, że będzie wystawiało ocenę wiarygodności informacji o podłożeniu ładunków wybuchowych jako "niską". CKE zaapelowała w piśmie do dyrektorów - do którego dotarła PAP - o wzmożony nadzór nad bezpieczeństwem zdających, w tym uniemożliwienie wejścia i przebywania na terenie budynków osobom nieuprawnionym. Kiedy matura 2019? Publikujemy harmonogram CKE Chcesz skutecznie przygotować się do egzaminów? Zobacz, jakie to proste! Wypracowania, opracowania lektur, testy i fiszki znajdziesz na Bryk.pl oraz na Opracowania.pl