Egzaminatorzy od lat zgodnie przyznają, że jednym z największych grzechów abiturientów jest nieznajomość lektur - i to tych podstawowych. Uczniowie nagminnie mylą też autorów powieści czy dramatów, przekręcają imiona głównych bohaterów lub przypisują ich do nieodpowiednich tytułów. Sprawdzający matury z polskiego narzekają także na ubogie słownictwo zdających, używanie języka potocznego lub skrótów typowych dla wiadomości SMS. A oto kilka cytatów z arkuszy maturalnych, które od lat krążą w sieci: "Pana Tadeusza rozpoczyna Wielka Improwizacja" "Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa" "Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział, że jest jego ojcem" "Każdy, nawet najmniejszy Polak, zna Pana Tadeusza" "Zosia kocha Tadeusza, a Telimena pragnie tylko jego ciała. Młodego zresztą" "Izabela postanowiła oddać się duchowieństwu" "Bohaterów "Krzyżaków" dzielimy na historycznych i erotycznych" "Danuśka weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy" "Szekspir opisał Hamleta i Oferme" Konstrukcja zdań też bywa "godna podziwu": "Stosunek chłopa do ziemi był przywiązany" "Bohaterka jako żywy organizm posuwa się do przodu poprzez starzenie" "Stosunek zawsze jest ukorzeniony w ojcostwie" "Kobieta idealna była pechem marnym" "Tytuł jest ściśle spokrewniony z artykułem" Jak z SLD zrobić Solidarność Wpadek i przeinaczeń nie brakuje również w pracach maturalnych z innych przedmiotów - zwłaszcza humanistycznych. Egzaminatorów o zawrót głowy przyprawiają skróty, w których odszyfrowanie maturzyści - jeśli brak im wiedzy - wkładają wiele kreatywności. I tak np. NATO stało się "Narodową Akcją Terrorystyczną Świata" (pisał o tym "Głos Pomorza"). Ciekawie wygląda również rozwijanie nazw partii. Tutaj natrafiliśmy na takie oto przykłady: PiS: Posłowie i Senatorowie, Polska Izba Sądownicza lub Polska i SprawiedliwośćPO: Przysposobienie Obronne, Partia Obrony, Prawo Obywatelskie, Polskie ObywatelstwoSLD: Stronnictwo Ludowo-Demokratyczne, Służba Demograficzna, Sojusz Lewicy Demograficznej, Stowarzyszenie Ludu, lub... Solidarność (te przykłady podawało "Nasze Miasto Wrocław"). Wpadki zaliczają nie tylko maturzyści Jednak wpadki zdarzają się nie tylko zestresowanym egzaminami maturzystom. Jak co roku, gdy tylko rozpoczyna się sesja egzaminacyjna, od polityków płyną życzenia pomyślności dla abiturientów. W ubiegłym roku wpadkę w tej materii zaliczyło Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na facebookowym profilu resortu pojawił się wpis "Życzymy powodzenia tegorocznym maturzystą". Coś tu nie gra, prawda? Błąd ortograficzny, choć został poprawiony, nie umknął uwadze internautów. Nie brakowało kpin, że przy takiej ortografii urzędnicy z resortu Piotra Glińskiego mogliby mieć spory problem, żeby zdać maturę z języka polskiego. "Dwa razy pomyśl, zanim powiesz" - mówi stare przysłowie. Dwa razy pomyśl, nim napiszesz, a potem dwa razy przeczytaj, co napisałeś - usłużnie radzimy wszystkim tegorocznym MATURZYSTOM. Bądź na bieżąco z Interią! Zajrzyj do raportu specjalnego Matura 2018 Zapraszamy również na naszego Facebooka: Interia Matura