Przypomnijmy: tygodnik "Polityka" napisał, że policjanci, w czasie trwających od ponad 3 lat poszukiwań, zignorowali wiele ważnych informacji. Chodzi między innymi o analizę połączeń telefonicznych, z której wynika, że ktoś pojawiał się w dokładnie w tych samych miejscach, co 19-latka niedługo przed swoim zaginięciem. Z tajemniczym numerem telefonu, w noc zaginięcia Iwony, kontaktował się jej chłopak Paweł. Kontakt powtarzał się również kilkaset razy w kolejnych miesiącach, głównie gdy temat pojawiał się w mediach. Zarówno chłopaka jak i dziewczynę, która okazała się właścicielką telefonu, przesłuchano dopiero wiele miesięcy po zaginięciu Iwony W. Oboje zaprzeczyli, że się znają, a policjanci - jak twierdzi Polityka - nie drążyli tego tematu. Matka Iwony: To skandal Matka Iwony skarży się, iż poszukiwanie jej córki przez śledczych jest "wielkim skandalem". "Szok. Policjanci nigdy nie mówili mi o "numerze poruszającym się po drodze tożsamej z trasą Iwony". Uważam, że młodzi ludzie, którzy z nią byli tamtej nocy, wiedzą więcej. Jednak, gdy próbowałam od jednej z tych osób wyciągnąć szczegóły, usłyszałam, że "g... mi pani zrobi". Powoływała się na rodzinę w policji" - powiedziała Iwona Kinda "Dziennikowi Bałtyckiemu". "Mogę mieć tylko nadzieję, że ta ostatnia publikacja wstrząśnie opinią publiczną i sprawi, że coś się wreszcie zacznie robić" - dodała pani Iwona. Zobacz film: Źródło: TVN24/x-news oprac. emi