Morawiecki w poniedziałek w Sejmie był pytany przez dziennikarzy o to, jak wyobraża sobie wypłaty 500 zł na dzieci tym, którzy mieszkają i pracują za granicą. - Dla osób które na stałe wyjechały zagranicę, to nie bardzo sobie to wyobrażam, ponieważ to jest program pro demograficzny. To znaczy chcemy, żeby w Polsce rodziły się dzieci, żebyśmy mieli wystarczającą liczbę pracowników i obywateli za jakiś czas. (...) To jest jeden z tych aspektów, nad którym powinniśmy bardzo dokładnie popracować, żeby 500 złotych było przeznaczone na dzieci, które są w Polsce - odpowiedział. Jak kontynuował, wyobraża sobie natomiast, że "jest jakaś grupa osób, która mieszka w Polsce i wiąże swoją przyszłość z Polską, ale częściowo też pracuje za granicą; w takich przypadkach trzeba dokładnie od strony operacyjnej ułożyć ten proces". Dodał że ma nadzieję, iż GUS będzie w stanie takie rozróżnienie wypracować. - My nie chcemy płacić pieniędzy na dzieci, które mieszkają w bardzo bogatych krajach Zachodu - skonkludował Morawiecki. Premier Beata Szydło o szybkim tempie prac rządu. Zobacz