W piątek Senat odrzucił wniosek prokuratury o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora podejrzewanego o korupcję. W ocenie Tomasza Rzymkowskiego, taka sytuacja to duży problem dla PiS, a szczególnie dla marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Jak mówił poseł Kukiz'15, bez zgody senatorów PiS nie doszłoby do takiej sytuacji. "Tam są konkretne nagrania, z tego, co ja słyszałem, w których padają jawne, jasne propozycje korupcyjne, na które godzi się senator Kogut. Szczegółów nie znam, to jest w treści postępowania przygotowawczego, materią dysponuje prokuratura. Apelowałbym do Prokuratora Krajowego ze względu na ważny interes publiczny o ujawnienie tych materiałów. Niech opinia publiczna sama oceni" - powiedział w Polskim Radiu 24 Tomasz Rzymkowski. Sprawa senatora Stanisława Koguta ma związek z zatrzymaniem w grudniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w Małopolsce pięciu osób podejrzewanych o korupcję. Wśród nich jest syn senatora - Grzegorz, który jest wiceprezesem Małopolskiej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. Tej organizacji szefuje Stanisław Kogut. Według śledczych, na konto fundacji miały wpłynąć pieniądze z łapówek między innymi za domniemane powoływanie się na wpływy przez senatora. Śledczy podejrzewają zatrzymanych o przyjęcie korzyści majątkowych na łączną kwotę blisko 1,2 mln złotych. Wcześniej senator Stanisław Kogut sam zrzekł się immunitetu chroniącego go jako parlamentarzystę. Został przez PiS zawieszony w prawach członka partii.