Janusz Piechociński mówił wówczas, że Prawo i Sprawiedliwość w nieuprawniony sposób krytykuje ludowców za sytuację Lasów Państwowych i zagroził pozwami z trybie wyborczym za "kolejne pomówienia". Zaapelował także do Jarosława Kaczyńskiego, by "powstrzymał bulteriera tej nagonki medialnej, bo dzisiaj potrzeba poważnej polityki i poważnego dialogu". Marcin Mastalerek komentuje w rozmowie z "Super Expressem", że "to co robi PSL to obłuda i hipokryzja", ponieważ, gdy Bronisław Komorowski zaproponował zorganizowanie referendum, wówczas zagłosowali za tym pomysłem. "Teraz, jak są już drukowane karty, to wicepremier Piechociński nagle mówi: zrezygnujemy z referendum". Na słowa o "bulterierze" rzecznik sztabu wyborczego PiS zareagował mówiąc, że "Piechociński się nie orientuje, iż bulteriery to bardzo łagodne psy".