W okręgu nr 50 mandat senatora zdobył Adam Bielan (PiS), który dostał 77 912 głosów (43,515 proc.). Wróbel otrzymała 16 832 głosy (9,40 proc.). W ocenie posłanki to dobry wynik, zważywszy, że startowała z własnego komitetu, bez zaplecza partyjnego. "To jest wynik indywidualny. Moi wyborcy głosowali na mnie, nie głosowali na partie polityczne" - zaznaczyła posłanka na wtorkowej konferencji prasowej w Radomiu. "Ten wynik jest końcem mojej misji poselskiej" - zadeklarowała, dziękując jednocześnie wyborcom za oddane na nią głosy. Wróbel podsumowała trwającą dziesięć lat swoją działalność poselską. Przypomniała, że była autorką tzw. ustawy radomskiej, dzięki której osoby represjonowane w czasach PRL uzyskały prawo do unieważnienia wyroków oraz do odszkodowań. Według Wróbel z ustawy skorzystało ponad 10 tys. osób z całej Polski. Posłanka przypomniała, że pracowała w sejmowej komisji śledczej do spraw nacisków. "Ta komisja zakończyła się bardzo dobrym efektem medialnym. Sądzę, że wybroniłam skutecznie tych wszystkich, którzy byli oskarżani i w wyniku prac tej komisji medialnie - jeśli idzie o odbiór opinii publicznej - zostali uznani za osoby niewinne" - dodała. Wróbel zaznaczyła, że wielokrotnie, jako przedstawicielka polskiej prawicy, brała udział w debatach medialnych, m.in. dotyczących tzw. gender, konwencji antyprzemocowej, metody in vitro, związków partnerskich. Pytana przez dziennikarzy, czy wycofuje się z polityki odpowiedziała, że "siłą rzeczy została z niej wycofana". Jednocześnie zapewniła, że nie żałuje startu w wyborach parlamentarnych - bo jak zaznaczyła - od lat ma w regionie radomskim stały elektorat. Pytana o wybory, Wróbel powiedziała, że teraz Prawo i Sprawiedliwość powinno dotrzymać wszystkich zobowiązań, które zostały złożone w kampanii wyborczej, bo ma ku temu duże możliwości, jako partia, która uzyskała większość w Sejmie i Senacie. Marzena Wróbel została wybrana na posła w wyborach w 2005 z ramienia PiS. W Sejmie VII kadencji przystąpiła do klubu parlamentarnego Solidarna Polska, w związku z czym została usunięta z PiS. W 2012 współtworzyła partię o tej nazwie, opuściła ją w 2014 r.