Jak donosi Niezależna.pl, jest to pierwszy wpis na blogu, który na tym portalu będzie prowadzić Kaczyńska. "Nigdy nie miałam i nie mam zamiaru kandydować w najbliższych wyborach parlamentarnych" - napisała Kaczyńska w tekście pt. "Medialna rzeczywistość". Córka Lecha i Marii Kaczyńskich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej wyjaśniła, że jej deklaracja ma związek z "falą komentarzy", jaka nastąpiła po wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Uważam Rze", po którym pojawiły się spekulacje na temat jej udziału w polityce. "Powiedziałam to, co myślę, to co czuję, to co wydaje mi się oczywiste. To co na moim miejscu każde dziecko tragicznie zmarłych rodziców z pewnością chciałoby przekazać. Okazuje się jednak, że spora część opinii publicznej usiłuje odebrać mi do tego prawo, insynuując, że w sposób cyniczny zamierzam wykorzystać sytuację, w której się znalazłam, do wepchnięcia się na polityczne salony" - napisała Kaczyńska na blogu. Jak dodała, była mocno zaskoczona rozważaniami medialnymi na temat jej wyborczych planów. "Jestem córką i bratanicą polityka, jak każdy obywatel interesuję się sprawami naszego kraju. Nie czyni mnie to jednak politykiem" - podkreśliła. Zapewniła, że nie ma zamiaru wystartować w najbliższych wyborach parlamentarnych. "Domyślam się, że moje dzisiejsze słowa mogą być pretekstem do kolejnych fantastycznych opowieści, ale mam nadzieję, że choć część z Państwa rozumie, że zależy mi wyłącznie na prawdzie o moich zmarłych Rodzicach. O tym, jakimi byli ludźmi i dlaczego wraz z 94 innymi osobami zginęli, służąc Ojczyźnie" - podkreśliła. Szef PiS Jarosław Kaczyński podczas poniedziałkowej konferencji prasowej pytany był o ocenę decyzji swojej bratanicy, że nie wystartuje w wyborach oraz o to czy ma wiedzę, by Marta Kaczyńska mogła stanąć na czele tworzącego się ruchu poświęconego pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Wszystkie te opowieści o aktywności politycznej mojej bratanicy są po prostu bajką. Nie będę wchodził w to, dlaczego ta bajka funkcjonuje. To jest bajka, to jest po prostu nieprawda, która doprowadziła już do szeregu skandalicznych wypowiedzi - powiedział lider PiS. - Była ta wypowiedź pana Poncyljusza, która potwierdza jego ścisłe związki z Palikotem, to jest dokładnie ten sam styl, ten sam poziom kultury - mówił Kaczyński. Chodzi o wypowiedź b. polityka PiS Pawła Poncyljusza (obecnie w PJN), który komentując słowa córki prezydenckiej pary, że działacze PJN nie mają prawa do "dziedzictwa" po Lechu Kaczyńskim, powiedział, że zdrowie psychiczne Marty Kaczyńskiej "najwyraźniej szwankuje". - Powtarzam, wszystkie te opowieści, że Marta Kaczyńska będzie przywódcą młodych, itd., to są wyssane z palca opowieści ludzi głęboko zdemoralizowanych, którzy nie potrafią w ogóle inaczej myśleć, tylko w kategoriach takiej niezbyt ładnej polityki - podkreślił. Według niego, Marta Kaczyńska chce się obecnie zająć dziećmi. - Natomiast co będzie robiła, kiedy te dzieci, także młodsza córka pójdzie do szkoły, to zobaczymy - dodał. Prezes PiS podkreślił, że wciąganie jej do życia publicznego "wskazuje na pewien mankament naszego życia medialnego". Na pytanie dziennikarki, czy może nie jest do końca tak, że to media wciągają M.Kaczyńską do życia publicznego, a rozpoczął to mąż Kaczyńskiej - Marcin Dubieniecki, prezes PiS odpowiedział: "Proszę mnie nie skłaniać do tego, bym komentował sprawy rodzinne. Ale jest coś w tym, co pani powiedziała".