- Przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy UE działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z konstytucją - orzekł w czwartek Trybunał Konstytucyjny. Pod orzeczeniem podpisali się sędziowie większością głosów. Wkrótce po ogłoszeniu wyroku odbyła się konferencja marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, wicemarszałek Senatu Gabrieli Morawskiej-Staneckiej oraz senatorów reprezentujących demokratyczną większość w izbie wyższej parlamentu. "Nie można używać Konstytucji do niszczenia własnego państwa" - Senatorowie demokratycznej większości są poruszeni i wstrząśnięci sentencjami wyroku tzw. Trybunału Konstytucyjnego. Konstytucja jest naszym najwyższym prawem, natomiast jej artykuł 91 ustęp 2 mówi, ze umowy międzynarodowe podpisane przez Polskę mają wyższość nad prawem polskim w zakresie ustaw. To jest stanowisko, które Senat prezentuje od dawna. Ten wyrok jest bardzo poważnym krokiem oddalającym nas od zasad prawodawstwa, sprawiedliwości i praworządności, które są standardami w UE - stwierdził marszałek Grodzki. Wicemarszałek Morawska-Stanecka podkreśliła, że "Konstytucji nie można traktować instrumentalnie". - Nie można używać jej do niszczenia własnego państwa. PiS od 2016 roku niszczy trójpodział władzy i niezależny wymiar sprawiedliwości. KE i TSUE ten pochód niszczenia wymiaru sprawiedliwości zahamowały. Teraz, za pośrednictwem tego orzeczenia, próbuje się dopiąć system, wyrugować niezależnych, niezawisłych sędziów, będzie próbowało się zdjąć tę ochronę, jaką niezależne sady dają każdemu obywatelowi. Bo to sądy chronią obywateli przed samowładztwem władzy państwowej. Jeśli obywatele nie będą już mieli niezawisłych sędziów, to nie zostanie im nic - dodała.