Marszałek Senatu o zmianach w rządzie
Dziś lub jutro premier Beata Szydło poinformuje o zmianach w rządzie - oświadczył na antenie radiowej "Jedynki" marszałek Senatu. W opinii Stanisława Karczewskiego z Prawa i Sprawiedliwości, skala zmian nie będzie duża. Natomiast serwis TVN24 nieoficjalnie dowiedział się, że premier Szydło ma przedstawić zmiany po dzisiejszym posiedzeniu rządu.
W piątek goszcząca w Sygnałach Dnia premier Beata Szydło zapowiedziała rekonstrukcję rządu. Tłumaczyła, że chodzi zarówno o zmiany personalne, jak i systemowe.
"Będą zmiany w rządzie, ale nie tylko zmiany personalne, bo potrzebne są też zmiany systemowe" - mówiła szefowa rządu w radiowych Sygnałach Dnia. Dodała, że wszyscy ministrowie zostali przez nią zobowiązani do dokonania przeglądu swoich resortów oraz tego, jak funkcjonują podległe im agencje i instytuty. "Różnego rodzaju huby, które obrosły te resorty" - mówiła.
Najbardziej pewni swojej pozycji mogą czuć się minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska i szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. "Zastanawiałam się, czy powinnam wymieniać tutaj nazwiska, ale wymienię, bo uważam, że są dwie osoby, które zasługują naprawdę na ogromny szacunek i pochwały i są wzorem tego, jak powinny funkcjonować ministerstwa i ministrowie. To jest na pewno pani minister Elżbieta Rafalska i minister Henryk Kowalczyk" - argumentowała szefowa rządu w rozmowie z radiową Jedynką.
Szefowa rządu skomentowała również nieprawidłowości w spółkach Skarbu Państwa. - Zmieniamy zasady funkcjonowania nadzoru właścicielskiego. Nie wystarczy zmienić ministra, wymienić kilku prezesów spółek. Przede wszystkim musi być zmieniony system, jeżeli on nie działa - powiedziała.
- Wszyscy politycy Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy, ludzie z nami związani muszą pamiętać, że standardy będą obowiązywały i będziemy bardzo intensywnie dbać o to, żeby granice nie zostały przekraczane - zapewniła. Jednocześnie zadeklarowała, że czas "złotych chłopców" w spółkach Skarbu Państwa się skończył. - Mówiliśmy o tym w kampanii wyborczej, a ja słowa dotrzymuję - podkreśliła szefowa rządu.
Po wyjazdowym posiedzeniu kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości premier Beata Szydło poinformowała również, że zmiany będą dotyczyć nie tylko stanowisk w rządzie, ale odwołanych zostanie również dwóch wojewodów.