Komorowski poinformował, że żałoba narodowa potrwa tydzień. Zwrócił się do Polaków, aby uczestniczyli w żałobie "razem, bez różnic". - W obliczu tej ogromnej narodowej tragedii jesteśmy wszyscy razem, nie ma dzisiaj ani prawicy, ani lewicy, nie ma podziałów, nie ma różnic. Jesteśmy razem w wyrazach współczucia kierowanych do rodzin osób, które zginęły koło lotniska w Smoleńsku - powiedział marszałek. Komorowski zapewnił w oświadczeniu przekazanym dziennikarzom, że w przewidzianym konstytucją terminie ogłosi datę wyborów prezydenckich. Podkreślił jednocześnie, że "ciągłość funkcjonowania państwa polskiego jest zapewniona". Przypomniał, że zgodnie z art. 131 ustawy zasadniczej "w razie śmierci prezydenta, do czasu wyboru nowego prezydenta w wyborach powszechnych, marszałek Sejmu wykonuje obowiązki głowy państwa". "Od tej chwili las katyński będzie budził w nas wspomnienia również i dzisiejszej katastrofy. Stajemy z pokorą wobec wyroku losu, który w przedziwny sposób powiązał z tym miejscem kolejny dramat naszego narodu" - napisał Komorowski. Jak zaznaczył, wszystkich nas jednoczy doświadczenie tej tragedii i głęboki smutek, a rodzinom zmarłych "towarzyszymy w ich cierpieniu". "W imieniu wszystkich Polaków składam im najszczersze wyrazy współczucia" - napisał Komorowski.