W piątek posłowie głosowali w sprawie projektów ustaw dotyczących aborcji. Projekty aborcyjne Kolacji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi zostały skierowane do dalszych prac w powołanej już Komisji Nadzwyczajnej. Marszałek Sejmu w mediach społecznościowych skomentował głosowanie i otwartość na dalsze działania. W poście nadmienił, że jego partia nadal obstaje za przeprowadzeniem referendum, ale demokratycznie dopuścił do głosowania za innymi projektami. "Obiecaliśmy dość kłótni i dotrzymaliśmy słowa. W Polsce 2050 uważamy, że największą szansę na zmianę daje referendum, ale głosowaliśmy za wszystkimi projektami. Zrobiliśmy to z szacunku do demokracji i troski o trwałość koalicji. Teraz oddajemy los tych ustaw w ręce członkiń i członków komisji" - napisał Szymon Hołownia. W kolejnym wpisie dodał, że Polska 2050 była jedynym klubem ze stuprocentową frekwencją i stuprocentowym poparciem dla dalszego procedowania wszystkich projektów. "Tak się pracuje w Sejmie" - podsumował. Sejm. Szymon Hołownia podsumował głosowania nad projektami koalicji Z kolei podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia Hołownia wyraził swoje zadowolenie z przebiegu głosowania i powołania komisji, która zajmie się tematem aborcji w Polsce. Marszałek Sejmu powiedział, że obecne działania są przełomowe. Wyraził nadzieję, że zakończą się rozwiązaniem, które zadowoli większość Polaków. Dodał także, że ostatecznie każdy będzie głosował zgodnie ze swoim sumieniem, a w Polsce 2050 nie będzie dyscypliny partyjnej. "Teraz nie zakładam nic, czekam na zakończenie prac komisji. I w zależności od tego, co komisja wypracuje, każdy z nas będzie podejmował decyzję, będzie głosował, wtedy już absolutnie ze swoimi przekonaniami, poglądami i tym, do czego zobowiązał się swoim wyborcom" - powiedział Szymon Hołownia. Następnie marszałek jeszcze raz wspomniał o referendum. Zwrócił uwagę, że w Sejmie aż 70 proc. posłów to mężczyźni i jedynie ogólnopolskie referendum oddałoby głos kobietom. Zapowiedział, że jeśli komisja nie wypracuje porozumienia, to wtedy Polska 2050 zasugeruje przeprowadzenie głosowania i przygotuje odpowiedni projekt. Projekty dotyczące przerywania ciąży w Sejmie. Reakcje polityków Sejmowe głosowanie skomentowała także Katarzyna Lubnauer, która jest sekretarzem stanu w ministerstwie edukacji. W mediach społecznościowych napisała, że piątkowe głosowanie to pierwszy krok do legalizacji aborcji w Polsce. "Wszystkie projekty ustaw liberalizujące aborcję idą do Komisji Nadzwyczajnej. To tylko pierwszy krok. Ostatnim będzie wejście w życie prawa do aborcji do 12. tygodnia. Jak najszybciej legalna aborcja" - napisała na platformie X Lubnauer. Głosowanie skomentował także prezydent Warszawy. Rafał Trzaskowski napisał na platformie X: "Prawa kobiet!!! Nareszcie. Ważny dzień w polskim Sejmie". Niezadowolenie z głosowania wyraził Dariusz Matecki. Poseł Suwerennej Polski, który dzień wcześniej zakłócił debatę sejmową w sprawie aborcji, pokazał zdjęcie modelu płodu. W opisie podkreślił, że głosował przeciwko dalszym pracom nad projektami. Wyraził ubolewanie, że projekty przeszły do dalszych prac. "Zawsze za Życiem! Zawsze za Polską! Tak dziś głosowałem. Niestety wszystkie cztery aborcyjne projekty przeszły do dalszych prac w Sejmie..." - napisał Dariusz Matecki. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!