Tak wynika ze wszystkich opinii z zakresu psychiatrii, psychologii i seksuologii, które mają pomóc Sądowi Okręgowemu w Rzeszowie zbadać wniosek szefa rzeszowskiego więzienia o uznanie Trynkiewicza za osobę niebezpieczną. Ale opinie biegłych, jak duże zagrożenie stwarza Trynkiewiczh, są rozbieżne. Seksuologiczna mówi, że jest potencjalnie niebezpieczny w stopniu "wysokim", a psychiatryczna - "bardzo wysokim" - ujawnia "GW". Rozprawa z wyłączeniem jawności Sąd Okręgowy w Rzeszowie ma dziś zbadać wniosek szefa więzienia o uznanie Mariusza Trynkiewicza za osobę niebezpieczną, która po odbyciu kary musi być izolowana w specjalnym ośrodku w Gostyninie lub ewentualnie poddana nadzorowi prewencyjnemu na wolności. Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób - na której będzie się opierał trzyosobowy skład sędziowski przy rozstrzyganiu tej sprawy - weszła w życie 22 stycznia. Trynkiewicz będzie uczestniczył w rozprawie, bo powyższa ustawa mówi o obowiązku doprowadzenia skazanego na rozprawę. Będzie mu towarzyszył jego pełnomocnik z urzędu mec. Lewandowski, wskazany - na polecenie sądu - przez Okręgową Radę Adwokacką w Rzeszowie. Dzisiejsza rozprawa odbędzie się z wyłączeniem jawności, w sali wyposażonej w urządzenia, które mają zwiększać bezpieczeństwo, m.in. szyby kuloodporne. Skazany na karę śmierci Trynkiewicz został skazany we wrześniu 1989 r. na karę śmierci za zabójstwo czterech chłopców. Na mocy amnestii z grudnia 1989 r. karę tę zamieniono mu na 25 lat więzienia - w polskim kodeksie karnym nie było wówczas dożywotniego pozbawienia wolności. Kara Trynkiewicza dobiega końca we wtorek 11 lutego. Zgodnie z ustawą, sprawę zbada wydział cywilny, a nie sąd karny - o to chodziło autorom ustawy, aby uniknąć zarzutu powtórnego karania za ten sam czyn. Sąd zdecyduje, czy Trynkiewicz jest osobą mogącą stwarzać duże zagrożenie w rozumieniu ustawy. Nie wiadomo jednak, czy sprawa zostanie rozstrzygnięta już na poniedziałkowym posiedzeniu.