Służby więzienne, policjanci i antyterroryści starali się, aby nie dopuścić do kontaktu Mariusza T. z mediami. Kilka minut przed godz. 20 z więzienia w Rzeszowie wyjechały cztery samochody, które rozjechały się w dwóch różnych kierunkach. 45 minut później do dziennikarzy wyszedł rzecznik rzeszowskiego więzienia i poinformował, że Mariusz T. zakończył odbywanie kary.