W piątek w Warszawie odbyło się spotkanie ministra obrony Mariusza Błaszczaka z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. Po spotkaniu Błaszczak poinformował, że rozmowy dotyczyły relacji polsko-amerykańskich. "One są najlepsze w historii. Jest w tym duża zasługa osobista pana ambasadora Boltona. Dziękowałem zresztą panu ambasadorowi za zaangażowanie w proces wzmacniania relacji wojskowych polsko-amerykańskich, za osobiste zaangażowanie - ono było niezwykle istotne, żebyśmy osiągnęli wspólny sukces, tym sukcesem było podpisanie przez prezydentów Polski i Stanów Zjednoczonych wspólnej deklaracji 12 czerwca tego roku" - mówił. "Ze względu na nadchodzący huragan pan prezydent Donald Trump przełożył swoją wizytę, w związku z tym kolejna deklaracja, która stanowi wykonanie tych zobowiązań, jakie zostały podjęte 12 czerwca, została przełożona na czas wizyty pana prezydenta Donalda Trumpa. Ale ja chciałem podkreślić, że w zasadzie mamy wynegocjowaną kolejną deklarację, która stanowi akt wykonawczy do deklaracji z 12 czerwca" - podkreślał szef MON. "Rozmawialiśmy o kolejnej lokalizacji dla wojsk amerykańskich - sześć mamy uzgodnionych, rozmawialiśmy o siódmej lokalizacji, a więc mamy trochę więcej czasu, żeby dojść do konkluzji" - powiedział Błaszczak. Szef resortu obrony zapowiedział, że w trakcie rozmów docenił też fakt, że z uwagi na nieobecność w Polsce Donalda Trumpa na obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej przyleci wiceprezydent USA Mike Pence. "Modelowa współpraca" Mariusz Błaszczak przypomniał też polskie ofiary II Wojny Świtowej. "Dziś jesteśmy w innej sytuacji. Dziś Polska jest wolnym państwem, ale o nasze bezpieczeństwo musimy dbać na co dzień. W związku z tym, dzięki bliskiej współpracy z USA, możemy czuć się bezpiecznie" - powiedział szef MON. Mówiąc o współpracy z USA podkreślił, że 5 tys. żołnierzy amerykańskich jest obecnych w naszym kraju "na co dzień" i współpracuje z Wojskiem Polskim. "Zwiększymy tę obecność, co najmniej o tysiąc żołnierzy, będą nowe zdolności wojsk amerykańskich, z tego będzie korzystać Wojsko Polskie. Dzięki zakupom sprzętu np. sytemu Patriot, HIMARS, a także dzięki negocjowanemu zakupowi samolotów F-35 wzmacniane są zdolności polskich sił zbrojnych, a współpraca odbywa się modelowo" - zapewnił Błaszczak. Bolton: Polska znakomitym partnerem USA John Bolton przeprosił na konferencji prasowej za to, że prezydent USA nie będzie mógł przybyć do Polski na uroczystości w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. "W jego miejsce przyleci wiceprezydent Pence, trwają w tym momencie prace nad tym, żeby dostosować program i uaktualnić go, na pewno wygłosi bardzo interesujące słowa, warto się wsłuchiwać w przemówienie, które będziemy wkrótce świadkami" - powiedział. "W trakcie wizyty prezydenta Dudy w USA i podpisania deklaracji obiecaliśmy sobie, że wkrótce wypełnimy to bardziej konkretną treścią, temu będzie służyła kolejna deklaracja, której w prawdzie teraz nie podpisaliśmy, ze względu na to, że pan prezydent Trump nie przyjedzie, ale działamy tak, jakby ona już została zawarta, jakby już została podpisana, realizujemy ten plan, a w najbliższym czasie ona zostanie sfinalizowana" - powiedział doradca amerykańskiego prezydenta. Jak podkreślił Bolton, Polska jest dla USA znakomitym partnerem, który wydaje 2 proc. PKB na obronność, z czego 20 proc. wydaje na modernizację sił zbrojnych. "Polska zadeklarowała chęć kupienia wielu systemów broni, w tym tak nowoczesnego jak chociażby samoloty F-35 i to jest bardzo dobra wiadomość, bo dzięki temu będziemy mogli jeszcze bardziej pogłębić i wzmocnić już teraz silne relacje obronne między USA a Polską" - dodał.