- Maria Kaczyńska była dla mnie zawsze inspiracją, zawsze brałam z niej przykład. Pozostawała może w cieniu swojego męża, ale naprawdę była osobą godną naśladowania. Miała też doskonałe relacje z ludźmi i właśnie te relacje pragnę naśladować - mówiła w Krakowie Sandra Saakaszwili. Jak dodała, z Marią Kaczyńską łączyła ją "relacja osób bardzo bliskich swojemu sercu". - Była ona naturalna i wynikała z naszego charakteru, np. poczucia odpowiedzialności za innych i zainteresowania kulturą obu krajów - powiedziała Sandra Saakaszwili. Żona prezydenta Gruzji uczestniczyła w spotkaniu promocyjnym swojej autobiografii, sygnowanej jej holenderskim nazwiskiem Sandry E. Roelofs "Historia idealistki". Dzień wcześniej Saakaszwili uczestniczyła w mszy św. na Wawelu w pierwszą rocznicę katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Złożyła także kwiaty przy sarkofagu tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii w krypcie Katedry na Wawelu. Książka "Historia idealistki" pierwszy raz ukazała się na Zachodzie w 2005 roku. W polskiej edycji, która trafiła do księgarń na początku 2011 roku, znalazły się dwa nowe rozdziały. Jeden poświecony tragedii smoleńskiej i Marii Kaczyńskiej, w którym autorka opowiada o przyjaźni z Marią Kaczyńską oraz o tym, jakim ciosem była dla niej wiadomość o katastrofie. W drugim rozdziale znalazły się informacje o gruzińskich oficerach kontraktowych służących w polskiej armii przed II wojną światową. - Książkę zadedykowałam pani Marii Kaczyńskiej, ponieważ uważałam ją za bardzo bliską przyjaciółkę i kiedy dowiedziałam się o tej tragicznej śmierci, to nie chciałam, żeby pamięć o pani Marii Kaczyńskiej zaginęła - powiedziała prezydentowa. Jak dodała, pamięć Marii Kaczyńskiej uczciła nie tylko dedykacją książkową, ale również innymi projektami, nazwanymi jej imieniem, jak np. centrum medycznym czy stypendium, dzięki któremu będzie mogła zaistnieć wymiana między studentami polskimi a gruzińskimi w takich dziedzinach, jak medycyna czy muzyka. Pierwsza dama Gruzji poinformowała, że inną formą uczczenia pamięci zaprzyjaźnionej z Gruzją polskiej pary prezydenckiej są ulice im. Marii i Lecha Kaczyńskich w Tbilisi i Batumi. Podczas spotkania w Domu Polonii w Krakowie Sandra Saakaszwili zapowiedziała, że nadal będzie przyjeżdżać do Polski i realizować zapoczątkowane projekty, np. wymianę studentów. - Nawet jeżeli będą to małe projekty, to mogą być początkiem czegoś dobrego i większego na przyszłość - powiedziała. Podkreśliła również, że "Polska i Gruzja mają w pewnym sensie podobną historię i podobne wyzwania, chociaż Gruzja jest jeszcze cały czas na drodze uniezależnienia się od sąsiadów". W spotkaniu, zorganizowanym przez Stowarzyszenie "Most do Gruzji", uczestniczyła także Aneta Wiśniewska, odpowiedzialna za polski przekład książki.