Wałęsa twierdzi, że polem walki będzie kampania prezydencka. Tymczasem, zdaniem Komitetu Wyborczego Lecha Wałęsy media blokują informacje o ich kandydacie. - Wydaje się, że środki masowego przekazu informują głównie o dwóch kandydatach, pomijając milczeniem innych - uważa komitet Wałęsy. Według Wałęsy sam Krzaklewski nie zdaje sobie sprawy jak dalece jest manipulowany, a samozadowolenie odbiera mu ostrość widzenia. W odezwie do wszystkich członków Solidarności Wałęsa pisze, że klęska urzędującego przewodniczącego będzie klęską związku. - W związku z tym pan Krzaklewski powinien się inaczej ustawić, walczyć tak jak ja robiłem to w drugiej kadencji - mówi były prezydent. Wałęsa zastrzega, że nie ma nic przeciwko kandydowaniu Krzaklewskiego, ale protestuje przeciwko mieszaniu Solidarności w politykę. Posłuchaj relacji reportera RMF FM z Lublina Cezarego Potapczuka.