- Popieram zabiegi in vitro, bo rozumiem tragedię ludzi, którzy chcą mieć potomstwo, ale nie mogą. Czym innym jednak jest finansowanie tych zabiegów przez państwo - powiedziała Pierwsza Dama, odpowiadając na pytania czytelników internetowego wydania tygodnika. - Przy obecnych kłopotach służby zdrowia, gdy brakuje pieniędzy nawet na zabiegi ratujące życie, trudno zabiegi in vitro opłacać z budżetu - dodała prezydentowa. To nie pierwszy raz kiedy Maria Kaczyńska odważnie mówi o swoich przekonaniach. Wcześniej opowiedziała się za niezmienianiem obecnej ustawy aborcyjnej, która dopuszcza przeprowadzenie zabiegu usunięcia ciąży w określonych przypadkach, np. gdy ciąża jest wynikiem gwałtu. To właśnie za tę wypowiedź ojciec Tadeusz Rydzyk nazwał ją później na jednym z wykładów "czarownicą".