Jak pisze Łukasz Mężyk, ta nominacja "ma świadczyć o najwyższej symbolicznej randze, jaką Warszawa nadaje osłabionym relacjom z Tel Awiwem". Przypomnijmy, że spór między Izraelem a Polską wybuchł w związku z uchwaloną w Sejmie nowelizacją ustawy o IPN. Nowelizacja przewiduje karę nawet trzech lat więzienia za "przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką". Według Izraela Polska chce karać za świadectwa ocalałych z Zagłady, polskie władze przekonują, że chodzi o penalizację takich określeń jak "polskie obozy śmierci".