Polityk Prawa i Sprawiedliwości nie zagłosuje ani na Małgorzatę Kidawę-Błońską z PO, ani na Jerzego Wenderlicha z SLD. W Sejmie zaczęły krążyć pogłoski, że PiS może poprzeć kandydata SLD. Słowa Kuchcińskiego zaprzeczałyby jednak takiemu scenariuszowi.