Po spotkaniu szef rządu zapewne wyznaczy Marcinkiewicza na pełniącego funkcję prezydenta stolicy - poinformował rzecznik rządu Jan Dziedziczak. Spotkanie premiera Kaczyńskiego z Marcinkiewiczem odbędzie się w Kancelarii Premiera o godz. 10. - Premier, jako rodowity Warszawiak, jest szczególnie zainteresowany sytuacją Warszawy i dlatego z zainteresowaniem wysłucha propozycji Kazimierza Marcinkiewicza i podejmie decyzję - powiedział Dziedziczak. Rzecznik rządu wyjaśnił, że do spotkania Kaczyńskiego i Marcinkiewicza dojdzie we wtorek, a nie - jak się spodziewano - w poniedziałek, z powodu "licznych zaplanowanych wcześniej (na poniedziałek) spotkań premiera". Jak wyjaśnił, premier spotkał się w poniedziałek z siedmioma ministrami, z którymi rozmawiał o sytuacji w ich resortach oraz planowanych działaniach. Przegląd resortów ma kontynuować we wtorek. Kazimierz Marcinkiewicz ma zastąpić na obecnie pełniącego funkcję prezydenta Warszawy Mirosława Kochalskiego i sprawować władzę w stolicy do listopadowych wyborów samorządowych, w których ma wystartować jako kandydat PiS na prezydenta stolicy. Zgodnie z prawem, Marcinkiewicz nie może łączyć stanowiska pełniącego funkcję prezydenta miasta z mandatem poselskim. Jak powiedział Konrad Ciesiołkiewicz - który według wstępnych ustaleń ma zostać doradcą Marcinkiewicza - zgodnie z dostępnymi analizami prawnymi b. premier straci mandat automatycznie w momencie powołania go na stanowisko w Ratuszu. Jak podkreślił Ciesiołkiewicz, jeśli będzie to konieczne, b. premier oczywiście zrzeknie się mandatu. Kochalski pełni funkcję prezydenta stolicy od lutego. Po tym jak w grudniu ubiegłego roku ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński został prezydentem kraju, Mirosław Kochalski (będący wówczas wiceprezydentem stolicy) został wyznaczony przez Radę Warszawy na sekretarza miasta sprawującego władzę w stolicy. W lutym tego roku Kazimierz Marcinkiewicz wyznaczył Kochalskiego na pełniącego funkcję prezydenta stolicy. W piątek Kochalski poinformował, że odrzucił propozycję objęcia stanowiska wiceministra skarbu (wcześniej premier Kaczyński zapowiadał powierzenie mu tej funkcji). Kochalski nie potwierdził też prasowych doniesień, że proponowano mu stanowisko prezesa NIK lub prezesa PKN Orlen.