Kazimierz Marcinkiewicz zapytany o to, kto jego zdaniem wygra wybory 25 października, odpowiedział, że PiS. Stwierdził jednak, że choć miesiąc temu był przekonany o tym, że partia ta otrzyma 231 mandatów, dziś nie jest tego pewien. Przyczyną według byłego premiera jest to, że do głosu zaczynają dochodzić takie osoby jak Antoni Macierewicz, czy Jarosław Kaczyński, którzy wyborców zniechęcają. - Jeśli ta kampania tak się potoczy, to mogą zniechęcić te parę procent, które jest niezbędne do przejęcia całości - powiedział.