Jak mówił rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski, Polak wrócił do kraju, czuje się dobrze i skontaktował się z rodziną. Sam uciekł z niewoli, ale w powrocie pomogły mu polskie służby konsularne oraz MON, który zapewnił samolot powrotny z Turcji. MSZ odradza Polakom podróżowanie do Syrii. Jak mówił rzecznik resortu, trwa tam brutalna i bezwzględna wojna domowa. Ze względów bezpieczeństwa Polska musiała zamknąć tam swoją placówkę dyplomatyczną, dlatego pomoc dla polskich obywateli w tym kraju ma ograniczony zasięg.Spekuluje się, że Polak stał się ofiarą wewnętrznych walk między grupami opozycyjnymi. Od wielu tygodni na północy Syrii dochodzi do starć bojówek działających w ramach Wolnej Armii Syrii z grupami związanymi z Al-Kaidą. Cała wzruszająca relacja matki Marcina Sudera - na RMF 24 "Przetrzymywali go w ciemnej piwnicy" - Przetrzymywali go w ciemnej piwnicy. Na początku bez jedzenia, później trochę tego jedzenia dostawał. Nie było to SPA - relacjonuje w rozmowie z reporterem radia RMF FM matka Marcina Sudera. Podkreśla, że jej syn czuje się dobrze. - Psychicznie też jest w porządku - dodaje. Cała wzruszająca relacja matki Marcina Sudera - na RMF 24 Krystyna Jarosz mówi, że na razie bliscy nie rozmawiali z Marcinem Suderem szerzej o tym, co go spotkało. - Na razie nie prowadziliśmy rozmów, nie ciągnęliśmy tematu. Człowiek jest trochę w szoku, jakby na to nie patrzeć. Ja sama jeszcze się jąkam, bo nie mogę się przyzwyczaić do tej myśli, po tym, co przeżyłam (...) Na razie cieszymy się tym, że jest - podkreśla. O tym, że syn jest wolny, Krystyna Jarosz dowiedziała się z MSZ-etu. Jak mówi, już wczoraj Marcin Suder był w domu z rodziną. "Wraca do niego koszmar tego, co jest za nim" - Swoje przeżył. Myślę - po tej krótkiej rozmowie odbytej wczoraj, że widać, iż wraca do niego koszmar tego, co jest za nim - podsumowuje. Marcin Suder został porwany 23 lipca w prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii. Polaka uprowadzono z jednego z biur prasowych należących do syryjskich rebeliantów. W polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych powstał specjalny zespół, który miał doprowadzić do uwolnienia Polaka. Syria jest dla reporterów najbardziej niebezpiecznym miejscem na świecie Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy, Syria jest dla reporterów najbardziej niebezpiecznym miejscem na świecie. W ubiegłym roku zginęło tam 39 dziennikarzy, a 21 zostało uprowadzonych. Większość porwanych uwolniono.