Europejski Trybunał Praw Człowieka wysłał do polskiego rządu propozycję ugody z Marcinem P. Z nieoficjalnych informacji wynika, że były prezes Amber Gold miałby dostać od państwa osiem tysięcy euro zadośćuczynienia za długotrwały areszt, który - zdaniem Trybunału - jest także nieuzasadniony. Wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka skierował adwokat Marcina P., mecenas Michał Komorowski. "Nie pieniądze, które mógłby otrzymać mój klient są dla nas najważniejsze. Najważniejsze jest to, że trybunał wstępnie dostrzegł zasadność złożonej przez nas skargi" - powiedział w rozmowie z "Radiem Gdańsk" Komorowski. Nieoficjalnie mówi się, że podobną ugodę zaproponowano w przypadku Katarzyny P., byłej żony prezesa Amber Gold, która także przebywa w areszcie. Proces ws. Amber Gold toczy się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Marcin P. w więzieniu przebywa od sześciu lat. Zarówno byłemu prezesowi Amber Gold, jak i jego żonie grozi nawet 15 lat więzienia. Tymczasowy areszt przedłużono na razie do 14 stycznia 2019 r.