- Nasi koledzy utracili członkostwo za notoryczne łamanie statutu partii. Przede wszystkim próbowali podważać ład ustrojowy. Brali udział w zwołaniu niestatutowego sądu koleżeńskiego - powiedział Marcin Ociepa w Polsat News w rozmowie z Piotrem Witwickim. - Minister Cieślak doskonale wie, za co został wyrzucony z partii. Prawem oskarżonego jest to, żeby się bronić, a nawet kłamać, kiedy się broni. Rozumiem, że musi ratować swój wizerunek, bo ludzie wiedzieli, że ma wsparcie Jarosława Gowina - powiedział wiceprzewodniczący Porozumienia. - Jeśli ktoś mówi, że Jarosław Gowin nie jest prezesem partii i nie próbuje zmienić tego w wyniku demokratycznych wyborów wewnętrznych, tylko w wyniku intryg i łamania statutu to znaczy, że sam odszedł z partii - podkreślił. "To jest to, czego się najbardziej wstydzę" Piotr Witwicki zapytał Ociepę, o to, czy pandemia jest dobrym momentem na rozwiązywanie wewnętrznych sporów partii. - To jest to, czego się najbardziej wstydzę i o co mam największe pretensje do kolegów. Do wykluczeń doszło dlatego, żeby przeciąć tą sytuację chaosu - powiedział. Wykluczenia z Porozumienia Marcin Ociepa, przyznał, że politycy wykluczeni z Porozumienia próbują wprowadzić nieład w koalicji rządzącej. - Wiemy doskonale, że ci panowie prowadzą operację rozbijania Zjednoczonej Prawicy. Dziś są w stanie oskarżyć Jarosława Gowina o wszystkie plagi egipskie i pandemię koronawirusa w Wuhan. Wykluczeni politycy próbowali przejąć władzę w partii, która współtworzy rząd. Dziś próbują snuć teorię, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - powiedział. Polityk zdementował informacje na temat spotkania Donalda Tuska z Jarosławem Gowinem. Podatek od reklam Piotr Witwicki zapytał swojego rozmówcę o stanowisko Porozumienia w sprawie projektu ustawy wprowadzającej podatek od reklam. Jak przyznał Ociepa, dojdzie do zmian. Podkreślił, że dla partii ważne jest, aby podatki były jak najniższe, ale sprawiedliwe. Czytaj więcej w Polsat News.