Nowy wiceszef MON ma 34 lata, jest absolwentem prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Ukończył też studia podyplomowe z zakresu finansów publicznych na Akademii Ekonomicznej w Katowicach. W MON pracuje od początku 2008 r. - najpierw jako Radca Generalny, pełnomocnik MON ds. Procedur Antykorupcyjnych, a od czerwca tego roku jako Dyrektor Biura ds. Procedur Antykorupcyjnych. Od lipca wykonywał też czynności Radcy Koordynatora w Pionie Uzbrojenia i Modernizacji. W przeszłości był m.in. dyrektorem wydziału w Starostwie Powiatowym w Chrzanowie oraz asystentem Bogdana Klicha, gdy ten był europosłem. Jest żonaty, ma córkę. Kilka dni temu sejmowa komisja spraw zagranicznych jednomyślnie pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Kosiniaka-Kamysza na ambasadora w Kanadzie. Podczas spotkania z posłami komisji spraw zagranicznych Kosiniak-Kamysz powiedział, że zdecydował się odejść z resortu i objąć placówkę w Ottawie, bo może spokojnie zakończyć misję w MON. Ocenił, że w obliczu cięć finansowych w resorcie udało mu się sprawić, że żadne przedsiębiorstwo przemysłu zbrojeniowego nie zbankrutowało. Kosiniak-Kamysz objął stanowisko 7 marca 2008 r. z rekomendacji Polskiego Stronnictwa Ludowego. Zrobiło się o nim głośno w mediach, gdy w styczniu ujawnił wysokość zaległości MON wobec dostawców sprzętu. Przyszły ambasador ma 51 lat, jest absolwentem Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie. Pracę w dyplomacji rozpoczął w 1990 r. jako I sekretarz ambasady w Budapeszcie. W latach 1994 - 1996 pracował w MSZ oraz Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą. W latach 1996 - 2001 był pracownikiem ambasady w Berlinie, a od 2001 do 2003 r. podsekretarzem stanu w MSWiA. W latach 2003 - 2007 pełnił funkcję ambasadora w Bratysławie, a od września 2007 r. - radcy ministra w ambasadzie w Berlinie. Zna język niemiecki, angielski, słowacki i rosyjski. Jest żonaty, ma dwoje dzieci. Na stanowisku ambasadora w Ottawie zastąpi Piotra Ogrodzińskiego, który swoją misję zakończy 15 listopada tego roku.