W poniedziałek o godzinie 12 na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. VAT, Horała przedstawi projekt raportu końcowego. "Dzisiaj przedstawienie oficjalne treści projektu raportu końcowego. Myślę, że 6 września będzie kolejne posiedzenie komisji. (...) Na tym posiedzeniu komisja rozpatrzy poprawki i uchwali raport. I ostatnim akcentem jest zaprezentowanie raportu na posiedzeniu Sejmu" - zapowiedział w poniedziałek w radiowej Jedynce Horała. Pytany o to, co zawiera raport, Horała tłumaczył, że "komisja śledcza służy do prowadzenia śledztwa, czyli analizy tego, co działo się wcześniej i formułowania wniosków w zakresie odpowiedzialności za to". Horała był pytany o to, czy w raporcie są oszacowane starty, jakie poniósł budżet państwa z tytułu wyłudzenia podatku VAT. "W ostatecznym raporcie ja proponuję, żeby od takiego dokładnego szacowania odstąpić. Ponieważ zawsze jest to szacunek. Nie mamy wiarygodnej dokumentacji księgowej grup przestępczych, która pozwoliłaby dokładnie, co do złotówki wyliczyć. A z drugiej strony, wszystkie szacunki wiarygodnych instytucji - Ministerstwa Finansów, Komisji Europejskiej - pokazują, że było to bardzo dużo pieniędzy. (...) Wiadomo, że były to setki miliardów, wiadomo, że było to ponad 200 miliardów złotych przez te osiem lat - to jest poziom strat" - powiedział. Komisja śledcza ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 roku, aby zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie. Badała okres od grudnia 2007 roku do listopada 2015 roku. Zgodnie z uchwałą Sejmu powołującą komisję, jej prace mają odnosić się w szczególności do działań, zaniedbań i zaniechań m.in. członków rządu, "w szczególności ministra właściwego do spraw budżetu, finansów publicznych i instytucji finansowych, i podległych im funkcjonariuszy publicznych".