Przed Konsulatem Generalnym RP w Nowym Jorku zgromadziło się kilkadziesiąt osób z biało-czerwonymi flagami i transparentami. W apelu poległych odczytano nazwiska 96 osób, które poniosły śmierć 10 kwietnia 2010 roku podczas lądowania prezydenckiego samolotu w Smoleńsku. Zebrani uczcili też zmarłych minutą ciszy. Jak zaznaczył w swym wystąpieniu organizator demonstracji na Manhattanie, Janusz Sporek z Klubu "Gazety Polskiej", katastrofa podzieliła naród. Mówił o wysiłkach Polaków zjednoczonych m.in. wokół Klubu "Gazety Polskiej", Antoniego Macierewicza i Radia Maryja w celu wyjaśnienia prawdy. - Tego nie wolno darować. To było przestępstwo - przekonywał Sporek. "Żądamy powołania międzynarodowej komisji śledczej w sprawie katastrofy w Smoleńsku", "Tusk i cały Nie-rząd pod Trybunał Stanu" - głosiły napisy na transparentach. We wtorek wieczorem na okolicznościowym wiecu zebrali się ze zniczami, świecami oraz flagami biało-czerwonymi i amerykańskimi Polacy ze stanu New Jersey na wiecu zwołanym pod pomnikiem katyńskim w Jersey City. Jednym z mówców był współorganizator zgromadzenia, prezes oddziału Kongresu Polonii Amerykańskiej w New Jersey Stanisław Śliwowski. Powiedział on m.in., że Polacy w USA włączają się do obchodów rocznicowych, w których uczestniczą rodacy w kraju podczas marszów i wieczorów pamięci. - Skorupa kłamstwa, którą otoczono katastrofę przy pomocy mediów zaczyna pękać na naszych oczach - dodał. W rozmowie z PAP Śliwowski zwrócił uwagę na - jak to ujął - dwa słowa ważne w kontekście katastrofy. - Pierwszym jest prawda, a naszym obowiązkiem jest dążenie do jej ujawnienia, a drugie - suwerenność. Katastrofa pokazuje stan suwerenności w dniu dzisiejszym - ocenił szef KPA w New Jersey. Polonia czciła we wtorek pamięć o zmarłych w katastrofie także modlitwą podczas nabożeństw w kościołach polskich metropolii nowojorskiej m.in.w Newark w New Jersey. Rocznicowe obchody będą kontynuowane w Nowym Jorku 29 kwietnia. W siedzibie największej organizacji społeczno-charytatywnej Polonii, Centrum Polsko-Słowiańskim na Greenpoincie, zaplanowano spotkanie z Wiesławem Biniendą i Kazimierzem Nowaczykiem, którzy przeprowadzili badania kwestionujące ustalenia komisji badających przyczyny katastrofy. Mają tam też przybyć m.in. senator Beata Gosiewska i wdowa po generale Bronisławie Kwiatkowskim, Krystyna Kwiatkowska.