Kierowca mazdy, 51-letni mieszkaniec Warszawy, wjechał pod nadjeżdżający pociąg na strzeżonym przejeździe kolejowym. "Zrobił to mimo włączonej sygnalizacji świetlnej" - powiedział w rozmowie z TVN24 podkomisarz Roman Wolski, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Targu.Jak donosi stacja, obrażenia mężczyzny nie są ciężkie. Opuścił karetkę pogotowia o własnych siłach po przeprowadzonych badaniach. Pociągiem jechało około 40 pasażerów. Z powodu kolizji uruchomiono zastępczą komunikację autobusową w kierunku Zakopanego. Po godz. 14.00 pociągi zaczęły kursować zgodnie z rozkładem.