Sprawę zapoczątkowali policjanci Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji w Katowicach, którzy dotarli do informacji, że członkowie zorganizowanej grupy przestępczej mogą przygotowywać się do uprowadzenia mieszkańca małopolski. "Cel tego przestępstwa miał być jeden - wymuszenie okupu" - przekazała rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji. Według śledczych, wśród osób podejrzanych o przygotowywanie do uprowadzenie miał być Tomasz B. ps. "Kadafi". "Mężczyzna został skazany za kierowanie największą na terenie województwa kujawsko-pomorskiego zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, za co był poszukiwany listem gończym do odbycia kary 15 lat pozbawienia wolności" - tłumaczyła policjantka, która dodała, że członkowie grupy "Kadafiego" zajmowali się handlem narkotykami, stręczycielstwem oraz rozbojami. Wspólnikiem "Kadafiego" miał być - według śledczych - Dariusz L., poszukiwany listem do odbycia kary 14 lat pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. "Z zebranego materiału wynika, że za wynajęcie nieruchomości oraz finansowanie przygotowań do popełnienia tego przestępstwa może być odpowiedzialny Artur G., który może być pomysłodawcą planowanego uprowadzenia" - podkreśliła komisarz Jurkiewicz. Do zatrzymań trójki mężczyzn doszło pod koniec października. W akcji wzięli udział policjanci z Zarządu w Katowicach CBŚP przy wsparciu kolegów z Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji "BOA". Tomasz B. ps. "Kadafi" i Dariusz L. wpadli na terenie województwa małopolskiego, natomiast Artur G. w województwie podkarpackim. Kamera ukryta w drzewie ozdobnym W trakcie przeszukania miejsc zamieszkania "Kadafiego" i Dariusza L. funkcjonariusze zabezpieczyli kominiarki, maski, rękawiczki, paralizatory, sprzęt elektroniczny, lornetkę, opaski zaciskowe, a także broń palną, noże i siekierę, które miały być użyte do popełnienia przestępstwa. "Ponadto zabezpieczono kamerę przesyłającą w trybie on-line rejestrowany obraz, która była ukryta w drzewie ozdobnym znajdującym się na jednej z posesji" - wskazuje rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik. Według śledczych dzięki tej kamerce zatrzymani stale obserwowali cykl dnia niedoszłej ofiary. Trzech zatrzymanych mężczyzn został przewiezionych do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach, gdzie prokuratur przedstawił zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz czynienia przygotowania do wzięcia zakładnika w celu zmuszenia do określonego zachowania. "Ponadto Dariusz L. i Tomasz B. zarzuty podrobienia i posłużenia się dowodem tożsamości, natomiast Artur G. usłyszał zarzuty udaremnienia prowadzenia postępowania karnego poprzez pomoc sprawcom w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej" - dodała rzecznik Prokuratury Krajowej. Wobec zatrzymanych Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za zarzucane im czyny może grozić nawet do 8 lat więzienia.