Według strażaków z powodu osuwiska - wywołanego kilkudniowymi intensywnymi opadami deszczu - w ogóle nie można dojechać do przejścia granicznego. Podróżni muszą korzystać z najbliższego przejścia granicznego w Leluchowie, oddalonego o ponad 20 km. Ogólna sytuacja powodziowa w Małopolsce stabilizuje się. Od niedzieli rano w regionie nie odnotowano większych strat spowodowanych przyborem wód. Strażacy wciąż likwidują skutki ulew i podtopień, do których doszło w nocy z piątku na sobotę, w sobotę i z soboty na niedzielę. W ciągu ostatniej doby, do niedzielnego popołudnia, małopolscy strażacy interweniowali ok. 1200 razy. W walce z powodzią zaangażowanych jest w całym regionie ok. 3 tys. strażaków. Pompują wodę z budynków, udrażniają przepusty, usuwają namuliska, uszczelniają wały, monitorują ich stan i dostarczają mieszkańcom żywność oraz wodę. Najwięcej pracy strażacy mają w powiatach: Dąbrowa Tarnowska, Tarnów, Nowy Sącz, Nowy Targ oraz tatrzańskim. Po raz ostatni woda dała się we znaki mieszkańcom Małopolski w nocy z soboty na niedzielę na Sądecczyźnie, gdzie przeszły dwie fale bardzo intensywnych opadów - ostatnia około g. 3 nad ranem. Strażacy interweniowali w kilku miejscowościach powiatu nowosądeckiego ok. 100 razy. Woda spływająca z pól i wezbrane potoki podtopiły tam wiele gospodarstw. Z soboty na niedzielę intensywne deszcze dały się we znaki również w innych miejscach regionu. W miejscowości Łęg Tarnowski w gminie Żabno pod Tarnowem, w wyniku przelania się potoku Żabnica przez obwałowanie, podtopionych zostało ok. 40 budynków. W Dobczycach w pow. myślenickim podtopionych zostało 25 budynków. Na Podhalu potok Jeleśnia uszkodził jeden pas ruchu przy polsko-słowackim przejściu granicznym w Chyżnem. W rejonie Ciężkowic w pow. tarnowskim woda zalała drogę wojewódzką z Tarnowa do Krynicy, ale w ciągu dnia ruch udało się przywrócić. Strażacy już drugi dzień pracują przy usuwaniu skutków wcześniejszych nawałnic w powiatach: Dąbrowa Tarnowska, Tarnów, Brzesko i Limanowa. Intensywne działania prowadzą też w Witowie i Dzianiszu na Podhalu, gdzie w sobotę pod wieczór doszło do oberwania chmury i podtopienia ok. 255 domów. W niedzielę po południu alarm powodziowy obowiązywał w powiatach Dąbrowa Tarnowska i Tarnów oraz w gminach: Ciężkowice (pow. tarnowski), Brzeszcze (pow. oświęcimski), Gorlice, Bobowa (pow. gorlicki), Grybów (pow. nowosądecki), a także w mieście Nowy Sącz oraz w sołectwach Witów i Dzianisz (w gminie Kościelisko, pow. tatrzański). Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje w powiecie brzeskim, mieście Tarnów, a także w gminach Limanowa i Tymbark (pow.limanowski). Synoptycy zapowiadają w niedzielę w regionie burze z intensywnymi opadami.