Z kolei w piątek może być znany "kalendarz dojścia" do wyborów przewodniczącego PO. Według Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, liczba kandydatów starających się o przywództwo w Platformie będzie się zwiększać. Teraz na pewno startować będzie Ewa Kopacz. Ubiegania się o stanowisko nie wyklucza <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-borys-budka,gsbi,1510" title="Borys Budka" target="_blank">Borys Budka</a> i Grzegorz Schetyna.Małgorzata Kidawa-Błońska pytana była też o strategię swojej partii wobec politycznej konkurencji, odwołującej się do podobnego elektoratu, czyli Nowoczesnej <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-ryszard-petru,gsbi,2394" title="Ryszarda Petru" target="_blank">Ryszarda Petru</a>. Według marszałek, w PO należy dokonać zmian. - Musimy być partią bardzo, ale to bardzo merytoryczną - mówi.Marszałek pytana o swoją polityczną przyszłość, przyznała, że jeśli otrzyma propozycję zostania wicemarszałkiem w nowym Sejmie, to ją rozważy.