"Decyzja G.Schetyny to wyraz odpowiedzialności za przyszłość Platformy. Dziękuję Grzegorzowi za przewodniczenie PO w trudnym dla nas czasie. Wierzę, że nowe przywództwo odnowi formację i poszerzy zaufanie Polaków. Najważniejszym wyzwaniem będzie wspólna walka o wygraną w maju" - napisała w piątek na Twitterze kandydatka PO w wyborach prezydenckich. Schetyna oświadczył w piątek, że <a href="https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-wybory-w-po-grzegorz-schetyna-podjal-decyzje,nId,4241901" target="_blank">nie będzie się ponownie ubiegał o funkcję szefa partii</a> i rekomendował na to stanowisko obecnego wiceprzewodniczącego PO <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tomasz-siemoniak,gsbi,1621" title="Tomasza Siemoniaka" target="_blank">Tomasza Siemoniaka</a>. O funkcję szefa PO ubiegać się mają także: przewodniczący klubu parlamentarnego PO Borys Budka, senator Bogdan Zdrojewski, europoseł Bartosz Arłukowicz i posłanka <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joanna-mucha,gsbi,1583" title="Joanna Mucha" target="_blank">Joanna Mucha</a>. Czteroletnia kadencja Schetyny jako szefa PO upływa pod koniec stycznia. Prawo do głosowania korespondencyjnego mają wszyscy członkowie PO. Wybory odbędą się 25 stycznia, ewentualna druga tura 8 lutego. Aby zarejestrować kandydaturę na przewodniczącego potrzeba zebrać podpisy co najmniej 10 członków Rady Krajowej PO.