Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział w czwartek w Siedlcach podział obecnego województwa mazowieckiego na dwa: województwo obejmujące Warszawę i okolice oraz na województwo mazowieckie. Według lidera PiS, ma to rozwiązać problem zawyżania przez stolicę dochodu na mieszkańca w obrębie Mazowsza. Wicepremier Jacek Sasin powiedział w piątek w Polskim Radiu: "Wydzielenie Warszawy z województwa mazowieckiego jest w programie PiS, mamy tę sprawę przemyślaną i nie będzie problemu, żeby taki projekt ustawy szybko powstał". "Warszawa i Mazowsze to jeden dobrze połączony organizm i naprawdę panie premierze Sasin nie trzeba Warszawy i Mazowsza dzielić. My się nie damy podzielić. Mówi pan, że jest to potrzebne, żeby zdobyć środki unijne. Środki unijne może pan zdobywać, bo podział statystyczny został dokonany" - powiedziała kandydatka KO na premiera na briefingu prasowym. "Jeżeli nie potraficie o te pieniądze zabiegać, my wam bardzo chętnie pomożemy, bo chcemy, żeby Warszawa i Mazowsze rozwijały się wspaniale" - dodała. Według niej PiS mówi o podziale obecnego województwa mazowieckiego na dwa, ponieważ nie potrafi w inny sposób mieszkańców Warszawy i Mazowsza przekonać do siebie. "Dlatego chcecie ten bardzo dobrze funkcjonujący system podzielić. Nie pozwolimy na to, będziemy dbać i zdobywać środki i dla Mazowsza, i dla Warszawy" - oświadczyła. Podkreśliła, że tylko połączenie Warszawy z całym regionem gwarantuje mu dobry i szybki rozwój. Po porannym briefingu, który odbył się na stołecznym pl. Bankowym, Kidawa-Błońska wraz z grupą kandydatów Koalicji Obywatelskiej, m.in. "jedynką" listy radomskiej, posłanką Joanną Kluzik-Rostkowską, udała się w wyborczą trasę po Mazowszu. W planach ma odwiedziny Szydłowca, Radomia i Białobrzegów.