Najmłodszy z imigrantów trafił do szpitala. Był skrajnie wyziębiony. Pozostali dwaj są w rękach policji. Funkcjonariusze próbują przesłuchać nastolatków, ale są z tym problemy - żaden nie chce bowiem mówić. Przesłuchiwany jest także kierowca ciężarówki. Z jego relacji wynika, że jadąc z Serbii zatrzymał się na Węgrzech. Prawdopodobnie tam trzech migrantów weszło na naczepę. (az) Paweł Pawłowski