Jak wyjaśnia stacja TVN24 Biznes i Świat, Centralne Biuro Antykorupcyjne najbardziej zainteresowało się jednym należącym do ministra środowiska budynkiem. Sam Jan Szyszko - jak twierdzi stacja - nazywa go "stodołą" i nie wpisał jego wartości do oświadczenia majątkowego. Wspomniany budynek, który jest zlokalizowany w Tucznie (woj. zachodniopomorskie), minister środowiska nabył w połowie lat 90. Wówczas obiekt był ruiną, obecnie wygląda zupełnie inaczej. Z oświadczenia ministra można się jednak dowiedzieć, że jest właścicielem nie domu, a jedynie "stodoły poddanej rewaloryzacji o powierzchni funkcjonalnej 302 m. kw. przystosowanej do celów laboratoryjno-mieszkalnych". Zdaniem tygodnika "Newsweek", który również zainteresował się "stodołą" ministra i powołuje się na ekspertów od nieruchomości, taki budynek i w tej lokalizacji wart jest ok. 500 tys. zł. Tymczasem - jak zauważa stacja TVN24 Biznes i Świat, w oświadczeniu majątkowym ministra nie ma żadnej kwoty. Jan Szyszko przyznaje, że dla niego Tuczno ma "ogromną wartość", ale niedociągnięć w swoim oświadczeniu majątkowym się nie dopatruje. "O ile byłaby wartość ubezpieczeniowa, to taka wartość byłaby podana w moim oświadczeniu poselskim. Nie ma tego ubezpieczonego, w związku z tym nie ma wartości" - dodaje. W oświadczeniach majątkowych ministra jest jednak więcej niejasności. "Te same działki w kolejnych latach zmieniają nie tylko swoją cenę, ale i powierzchnię. Niektóre ceny podane są w złotówkach sprzed denominacji" - wylicza stacja TVN24 Biznes i Świat. Centralne Biuro Antykorupcyjne wydało w tej sprawie komunikat i potwierdza, że działania są prowadzone. "Możemy potwierdzić, że prowadzimy obecnie analizę przedkontrolną oświadczeń majątkowych ministra Jana Szyszki" - głosi oświadczenie.