Posłanka była pytana przez serwis Gazeta.pl, czy "kłuje ją w oczy krzyż w Sejmie". "Nie uważam, że to jest dobre miejsce na krzyż. W Sejmie mamy osoby różnych wyznań; mamy osoby, które są niewierzące. Sejm jest przestrzenią publiczną, miejscem stanowienia prawa dla wszystkich obywateli. Uważam, że krzyża w takim miejscu być nie powinno" - powiedziała. Odnosząc się do pytania, czy skoro jest, to powinien zostać, czy być zdjęty, Biejat odparła, że powinno się go zdjąć. "Żyjemy w państwie prawa, mamy zapisany rozdział Kościoła od państwa w konstytucji i powinniśmy tego przestrzegać. To są dobre standardy demokratyczne" - stwierdziła. Dodała jednocześnie, że na razie Lewica nie planuje projektu w sprawie symboli religijnych w miejscach publicznych.