Minister powiedział, że został zakończony bardzo ważny etap rozmów związanych z pozyskiwaniem systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej średniego zasięgu, któremu wojsko nadało kryptonim Wisła, a który ma zagwarantować Polsce bezpieczeństwo. - Liczymy na to, że od momentu przekazania tego zapytania ofertowego, które po zaktualizowaniu zawiera nasze bieżące warunki, po zakończeniu rozmów na ten temat, czyli mniej więcej w końcu tego roku zostanie podpisana umowa na pozyskanie systemu antyrakietowego Patriot, jeżeli oczywiście wszystkie warunki zostaną dotrzymane i jeżeli oczywiście będą one zgodne z tym zapytaniem ofertowym, jakie składamy - powiedział szef MON. Wśród podstawowych warunków zapytania ofertowego (ang. Letter of Request, LoR) Macierewicz wymienił uzyskanie przez Polskę sieciocentrycznego systemu dowodzenia IBCS już od pierwszego zamówionego zestawu Patriot. - Ta rzecz została rozstrzygnięta po długich rozmowach - dodał. - Letter of Request zakłada, że Polska wyda nie więcej niż 30 mld zł na całe zamówienie - podkreślił Macierewicz. Dodał, że założenie jest także, że pierwszy zestaw dotrze do Polski dwa lata po podpisaniu umowy, a radar dookólny będzie dostarczony począwszy od trzeciej zamówionej baterii. Zamówienie obejmuje osiem baterii, pierwsze dwie mają zostać z czasem zmodernizowane. Minister obrony zaznaczył, że kluczową kwestią ws. pozyskania systemu antyrakietowego będzie dotrzymanie warunków offsetowych. - Nie kończymy negocjacji, podstawowe warunki są zgodne z polską racją stanu - zapewnił. "Musimy się liczyć z narastającą agresją ze Wschodu" - Dzisiaj u progu możliwości podpisania umowy (...) możemy powiedzieć, że obie strony są zadowolone z uzyskanych warunków. Oczywiście kluczową kwestią będzie dotrzymanie warunków offsetowych - powiedział. Zastrzegł, że negocjacje jeszcze trwają, "ale podstawowe warunki zostały sformułowane tak, że są zgodne z polską racją stanu i pozwalają nam zagwarantować bezpieczeństwo państwu polskiemu". Szef MON wskazał, ze sytuacja międzynarodowa jest trudna. - To, co się stało ostatnio w Łucku, pokazuje, w jak dramatycznej sytuacji znajdują się nasi sąsiedzi i jak bardzo musimy się liczyć z narastającą agresją i narastającym zagrożeniem ze Wschodu - powiedział minister. W tej perspektywie pozyskanie systemu antyrakietowego jest dla nas szczególnie istotne, ale to nie może zwolnić ministerstwa obrony od tego, by system ten w jak najlepszym stopniu odpowiadał naszym potrzebom, by był najnowocześniejszy ze wszystkich, jakie są dzisiaj dostępne na świecie - dodał. Na całe zamówienie obejmujące system obrony powietrznej Patriot Polska chce wydać nie więcej niż 30 mld zł. Wiceszef MON Bartosz Kownacki poinformował, że nowe zapytanie ofertowe zostało wysłane w piątek - 31 marca.