Szef parlamentarnego zespołu badającego tragedię smoleńską przekonywał mieszkańców Podlasia, że w Smoleńsku doszło do zbrodni. Jak mówił, wciąż "otwarte pozostaje pytanie: Kto był sprawcą?". Antoni Macierewicz gościł w Białej Podlaskiej i w Międzyrzeczu. Uczestniczący w spotkaniach z posłem PiS mogli zapoznać się z częścią materiału dowodowego, jaką dysponuje komisja do spraw zbadania katastrofy smoleńskiej. Macierewicz przekonywał, że ze zgromadzonej przez komisję wiedzy wynika, że "doszło do eksplozji". Dlatego - jak stwierdził - teraz można szukać "sprawcy tej zbrodni". - Myślę, ze to kwestia kilku miesięcy i wszystko się wyjaśni - ocenił. Poseł PiS udowadniał, że samolot nie rozpadł się dlatego, że uderzył w ziemię, ale "dlatego uderzył w ziemię, bo w powietrzu się rozpadł". Polityk stwierdził, że należy jak najszybciej powołać komisję międzynarodową. Bo ta tragedia "przerasta władze Polski i Rosji", - Jeżeli nie dojdziemy do prawdy, to kto będzie nasz szanował - pytał na Podlasiu Antoni Macierewicz.