Szef parlamentarnego zespołu do spraw zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej twierdzi, że jest to film zrobiony przez rosyjską agencję RIA Novosti. Jak tłumaczył podczas rozmowy z TVP Info, chodzi o 10-sekundowy materiał, który w opinii polityka wyraźnie pokazuje rozpadający się na kawałki samolot. Macierewicz zaznaczał, że jest to jedynie rekonstrukcja, jednak bardzo wiarygodna, nie tylko z uwagi na prestiżowy charakter agencji, ale także ze względu na fakt, iż została zrobiona w dniu katastrofy. Poseł Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że Rosjanie emitowali ten film wieczorem, w dniu tragedii. Jednak następnego dnia, po spotkaniu Władimira Putina i Donalda Tuska, został on całkowicie usunięty z ramówki.