W czwartek rząd przyjął projekt tzw. ustawy degradacyjnej. Zakłada on możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". W poniedziałek w pierwszym czytaniu zajmie się nim sejmowa komisja obrony narodowej.Macierewicz zwracał uwagę w sobotę w Polskim Radiu 24, że "ostateczny kształt projektu, nie jest jeszcze jasny". Jak mówił, od czasu skierowania go do Rady Ministrów w lipcu ubiegłego roku, nad jego zapisami toczyły się "zawzięte dyskusje". "Z jednej strony dążenia, żeby go ograniczyć, a z mojej strony, żeby jej zasięg był odpowiedni, zarówno do konieczności, jakie stoją przed naszą świadomością historyczną, jak i przed obecnymi wyzwaniami dla wojska" - mówił b. szef MON. Jego zdaniem, ustawa ta nie powinna być "tylko symbolem" ograniczającym się do zdegradowania "dwóch ludzi, którzy w sposób ewidentny byli mordercami" (Czesława Kiszczaka i Wojciecha Jaruzelskiego). "Jak polscy żołnierze mają walczyć, poświęcać swoje życie ramię w ramię z Amerykanami pod dowództwem kogoś, kto zwalczał Amerykanów, zwalczał polskie podziemie niepodległościowe i na przykład brał udział w działaniach przeciwko polskim robotnikom w ubiegłych latach i strzelał do nich; to są rzeczy absolutnie niemożliwe; takich ludzi należy zdegradować i z wojska wyeliminować" - mówił b. szef MON. Katalog osób, które można zdegradować Według Macierewicza, dowódca powinien być symbolem i przykładem dla swoich podwładnych, a obecność oficerów Ludowego Wojska Polskiego we współczesnej polskiej armii - jego zdaniem - może "demoralizować" żołnierzy. Przyjęty w czwartek projekt tzw. ustawy degradacyjnej rozszerza - w porównaniu do wcześniejszego projektu - katalog osób, które można zdegradować. Pozbawić stopnia oficerskiego lub podoficerskiego będzie można nie tylko tych, którzy służyli np. w KBW, czy Informacji Wojskowej, ale również np. dowódców plutonów egzekucyjnych w 1946 r., którzy nie należeli do tych formacji. Inna modyfikacja wprowadza zapis, że degradacji generałów dokonuje szef MON za zgodą prezydenta, a nie sam prezydent. Projekt ustawy pozwalającej pozbawiać stopni wojskowych żołnierzy, którzy nie są już w służbie czynnej - także pośmiertnie - zapowiadał Macierewicz. Pod koniec 2016 r. projekt został skierowany do konsultacji wewnątrzresortowych, w lipcu 2017 r. został opublikowany na stronie RCL w wersji odbiegającej od pierwotnego projektu. Projekt wymierzony w Jaruzelskiego Zakłada on, że osoba, która z racji wieku lub stanu zdrowia nie podlega obowiązkowi służby wojskowej, oraz żołnierz rezerwy, którzy byli członkami WRON, pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w ustawie lustracyjnej, mogą być pozbawieni stopnia oficerskiego lub podoficerskiego. Celem projektu jest - jak zadeklarowano w uzasadnieniu - "stworzenie możliwości prawnych pozbawienia stopnia oficerskiego i podoficerskiego m.in. Wojciecha Jaruzelskiego oraz Czesława Kiszczaka", a także innych osób, które były członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. "Wspomniane osoby pełniły służbę wojskową na rzecz totalitarnego państwa i swoją postawą sprzeniewierzyły się polskiej racji stanu" - głosi uzasadnienie. Autorzy projektu zwracali też uwagę, że w obowiązującym stanie prawnym nie ma możliwości pozbawienia stopnia wojskowego pośmiertnie.