Jak tłumaczył Macierewicz, pytany o tę sprawę przez dziennikarzy w Brukseli, decyzja o tym, że lista ofiar katastrofy z 2010 roku będzie przywoływana podczas apelu, zapadła już w listopadzie ubiegłego roku.Szef resortu obrony zaznaczył, że nazwiska zmarłych tragicznie w katastrofie pod Smoleńskiem przywołuje się podczas wszystkich uroczystości, w których bierze udział kompania honorowa i jest odczytywany apel pamięci. Zdaniem ministra Macierewicza, głosy o rozłączaniu tych wydarzeń to przejaw "selekcjonowania pamięci o tych, którzy zginęli za ojczyznę". Uroczystości 60. rocznicy wydarzeń w Poznaniu odbędą się 28 czerwca, z udziałem prezydentów Polski i Węgier. Obchodom ma towarzyszyć wojskowa asysta honorowa. Według informacji "Gazety Wyborczej", Ministerstwo Obrony Narodowej zażądało włączenia do uroczystego apelu odczytania listy ofiar katastrofy w Smoleńsku. W odpowiedzi na to Jacek Jaśkowiak zaapelował, by nie łączyć uroczystości ku pamięci Poznańskiego Czerwca z katastrofą prezydenckiego Tupolewa. Jak tłumaczył, ze względu na pamięć tych wydarzeń, nie może on się na to zgodzić jako prezydent miasta, ponieważ to on jest za te uroczystości odpowiedzialny.