Jak wyjaśniła, teraz Krajowa Rada ma 30 dni na ustosunkowanie się do zarzutów postawionych w skardze fundacji i przesłanie obu dokumentów do sądu. Fundacja o. Tadeusza Rydzyka była jednym z 17 nadawców startujących w konkursie na cztery wolne miejsca na pierwszym multipleksie cyfrowym (MUX-1); Krajowa Rada rozstrzygnęła go w kwietniu ub.r. Wniosek Lux Veritatis został odrzucony - zdaniem KRRiT sytuacja finansowa fundacji nie wróżyła powodzenia przedsięwzięcia. Od decyzji odmawiających przyznania miejsc na MUX-1 odwoływało się - oprócz fundacji - także trzech innych nadawców. Wszystkie odwołania KRRiT odrzuciła w styczniu br. Jak powiedziała PAP dyrektor finansowa Lux Veritatis Lidia Kochanowicz, skarga jest obszerna i zawiera kilkanaście zarzutów. Według niej, w sytuacji, w której było więcej chętnych niż miejsc na multipleksie, KRRiT powinna przeprowadzić przetarg, a nie konkurs. "Kolejny z zarzutów dotyczy tego, że KRRiT nierówno potraktowała podmioty, które złożyły wnioski, m.in. z uwagi na to, że posłużyła się w sposób wybiórczy parametrami i wskaźnikami ekonomicznymi w stosunku do różnych firm" - powiedziała. W ocenie Kochanowicz dowodem na łamanie procedur przez Krajową Radę jest też to, że Urząd Komunikacji Elektronicznej, w porozumieniu z KRRiT, wydał decyzję rezerwacyjną na współużytkowanie częstotliwości w ramach multipleksu 19 grudnia ub.r., czyli przed wydaniem przez KRRiT ostatecznej decyzji w sprawie, co nastąpiło dopiero w połowie stycznia. W ocenie fundacji Krajowa Rada niewłaściwie oceniła też zdolność finansową podmiotów ubiegających się o miejsce ma multipleksie. Jako podkreśliła Kochanowicz, Lux Veritatis domaga się uchylenia decyzji KRRiT w całości oraz wstrzymania jej wykonania, co oznaczałoby zaprzestanie nadawania na MUX-1 przez firmy wybrane w konkursie. "Zdajemy sobie sprawę, że proces cyfryzacji trwa i firmy na multipleks weszły. Jesteśmy jednak pewni, że nasza skarga jest zasadna, w związku z czym utrzymywanie decyzji KRRiT z czasem będzie powodowało duże konsekwencje finansowe dla Skarbu Państwa" - dodała. Rzeczniczka Krajowej Rady powiedziała PAP, że do środy, która jest ostatnim możliwym terminem, nie wpłynęły do KRRiT skargi pozostałych podmiotów wcześniej odwołujących się od decyzji odmawiających przyznania miejsc na multipleksie. Firmy mogą to jednak zrobić pocztą - decydująca jest data stempla pocztowego. Dotąd uruchomiono w Polsce trzy multipleksy. Zgodnie z ustawą o wdrożeniu naziemnej telewizji cyfrowej multipleks trzeci (MUX-3) został przeznaczony dla telewizji publicznej (TVP), drugi (MUX-2) - dla dotychczasowych, komercyjnych nadawców naziemnych, m.in. Polsatu i TVN, zaś multipleks pierwszy (MUX-1) - ostatni, który ruszył przed planowanym na lipiec 2013 r. wyłączeniem nadawania analogowego w Polsce - dla nowych nadawców. Czasowo programy TVP zajmują też trzy miejsca na MUX-1. Zgodnie z harmonogramem wdrażania cyfrowego nadawania TVP ma je zwolnić nie później niż 27 kwietnia 2014 r., a przed końcem br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma ogłosić na nie konkurs. W poniedziałek zasiadający w KRRiT Krzysztof Luft powiedział PAP, że konkurs zostanie ogłoszony na cztery miejsca. Kochanowicz poinformowała w środę, że Lux Veritatis weźmie w nim udział. KRRiT wielokrotnie podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. W taki sam sposób po wyłączeniu nadawania analogowego rozpowszechniane będą dziesiątki programów, w tym m.in. TVN24, Polsat News, Religia TV czy Superstacja.