Tuż po wyborze papieża Franciszka Ewa Wójciak napisała na swoim profilu facebookowym: "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Odwołania Wójciak z funkcji dyrektora domagają się poznańscy radni. "Nie zgadzamy się, by konsekwencją prywatnej wypowiedzi Ewy Wójciak na temat papieża - kardynała Bergoglia - miało być jej odwołanie ze stanowiska dyrektora Teatru Ósmego Dnia" - czytamy w liście. Zdaniem jego autorów "biografię tworzymy przez całe życie, i nie jest ona wytworem chwili", a "prywatna wypowiedź na temat czegokolwiek i kogokolwiek i w jakiejkolwiek formie nie może być podstawą do kar i sankcji ze strony władz publicznych, tym bardziej do pozbawiania stanowiska". Autorzy listu przypominają, że Wójciak w 1976 roku zbierała podpisy pod projektem zmian w PRL-owskiej konstytucji, które miały mieć na celu "przede wszystkim zagwarantowanie wolności sumienia i praktyk religijnych". "Uważamy, że wypowiedź Ewy Wójciak powinna stać się powodem do ważnej dyskusji o poszanowaniu swobód zapisanych w konstytucji, a nie być przyczyną odwołania z funkcji dyrektora instytucji kultury" - piszą. Jak podkreślają, Ewa Wójciak od 40 lat współtworzy grupę teatralną, której ranga "jest niezaprzeczalna i znana na całym świecie nie tylko w kręgach artystycznych, lecz także intelektualnych i wolnościowych".