Zabytkowa kaplica i 10 nagrobków - to tegoroczny cel kwesty na Powązkach. W zbiórce bierze udział ok. 250 przedstawicieli świata kultury, nauki, życia społecznego i politycznego. Datki zbierają m.in. Danuta Szaflarska, Olgierd Łukaszewicz, Krzysztof Kowalewski, Piotr Adamczyk, Anna Gzyra i Joanna Jabłczyńska. Towarzyszą im także członkowie zespołu Mazowsze oraz prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Aktorka Maja Komorowska, która bierze w zbiórce udział po raz czterdziesty, powiedziała PAP w niedzielę, że podobnie jak w poprzednich latach, ludzie bardzo chętnie dzielą się pieniędzmi. "Od początku towarzyszę Powązkom. Nie było mnie tutaj tylko raz, kiedy pracowałam na Węgrzech. To wspaniałe, że ta akcja trwa tyle lat i ludzie nadal biorą w niej udział. Wrzucają pieniądze do puszek, dziękują, czasami szukają jakichś grobów" - skomentowała. "Akcja Waldorffa była wspaniałym pomysłem. Mnóstwo ludzi spotyka się tutaj na Powązkach. Przychodzą dorośli, dzieci, potem wnuki. Widać zmiany na cmentarzu, ale nadal dużo grobów czeka na renowację" - dodała. "Ludzie dają pieniądze, nie mijają kwestujących z obojętnością" Aktorka Małgorzata Rożniatowska również po raz kolejny kwestuje na rzecz Starych Powązek. Stoi zawsze pod Kamieniem Hiszpańskim, w tym samym miejscu, które przed laty pokazał jej Jan Kociniak. "Jasia już nie ma, a ja zostałam. Co roku spotykam tutaj swoich znajomych. Wrzucają do puszek i rozmawiamy, ciesząc się, że po raz kolejny możemy się spotkać" - mówiła. "Ludzie dają pieniądze, nie mijają kwestujących z obojętnością. Warszawiacy i Polacy są już przyzwyczajeni, że w tych dniach wspiera się Powązki. Zawsze z cmentarza wychodzi się z pełną puszką" - dodała. Jak zapowiedział przewodniczący Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa Marcin Święcicki, środki zebrane w tym roku zostaną przeznaczone na restaurację zabytkowej kaplicy Epsteinów i 10 innych nagrobków oraz przeniesienie płyt pamiątkowych żołnierzy insurekcji kościuszkowskiej i uczestników powstania listopadowego do kwatery przy Al. Katakumbowej. Zbiórce na rzecz Starych Powązek towarzyszy akcja Komitetu Ratowania Zabytków na Rossie. Na wileńskim cmentarzu pochowane jest m.in. serce marszałka Józefa Piłsudskiego. W roku bieżącym na Starych Powązkach zakończono odnawianie Al. Zasłużonych. 110 grobów zostało uporządkowanych i oczyszczonych, uzupełnione zostały także wszelkie ubytki. Zakończono również renowację kaplicy z herbem Sas-Lachnicki. Odrestaurowano także ok. 10 nagrobków, w tym należący do pisarza Adolfa Dygasińskiego, na którym została odtworzona rzeźba psa, skradziona kilka lat temu oraz pomniki nagrobne m.in. rodzin Kasprzyckich, Daniłowiczów i Mikusińskich. Polacy są hojni W ostatnich kwestach udało się zebrać: w 2010 r. - 243,1 tys. zł, w 2011 r. - 257,8 tys. zł, w 2012 r. - 214,9 tys. zł, w 2013 r - 233 tys. zł., a w roku ubiegłym - 249,6 tys. zł. Kwesta jest organizowana od 1975 roku. Jej inicjatorem i zarazem wieloletnim przewodniczącym Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami był pisarz i krytyk muzyczny Jerzy Waldorff. Grób działacza zasłużonego dla Starych Powązek, wileńskiej Rossy oraz lwowskiego Cmentarza Łyczakowskiego znajduje się na Starych Powązkach. Datki można składać do skarbonek kwestarzy, a także do skarbony stojącej obok grobu Jerzego Waldorffa. Kwesta rozpoczęła się w sobotę; zakończy się w niedzielę w późnych godzinach wieczornychJeden z najmniejszych i najsłynniejszych Dzięki kwestom utrzymywany jest również zabytkowy cmentarz w Zakopanem, na którym spoczywają osoby zasłużone dla Zakopanego i Polski m.in. Kornel Makuszyński, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Tytus Chałubiński i Sabała. Miejsce jest jednym z najmniejszych i najbardziej znanych cmentarzy w kraju. Podczas zeszłorocznej kwesty udało się zebrać do puszek 19,5 tys. zł. Ta kwota pozwoliła na odnowienie 17 nagrobków. Kolejne dwa nagrobki czyli pomnik założycieli polskiego skautingu - Olgi i Andrzeja Małkowskich odnowiono z funduszy miasta Zakopane. Pozostałe 10 nagrobków i 12 krzyży zostały odnowione dzięki gorliwej i bezinteresownej pracy społecznej oraz funduszowi Towarzystwa Opieki nad Zabytkami, które pokryło koszty materiałów konserwatorskich.