Termin gonił PSL, bo z końcem marca minął termin spłaty pierwszej raty kolosalnego zadłużenia. To naprawdę spore pieniądze - 471 tysięcy złotych. Podobne raty ludowcy będą mieli do spłacenia co trzy miesiące przez najbliższych pięć lat. Partia Waldemara Pawlaka ma prawie 21 milionów złotych długu wobec Skarbu Państwa. Aż 11,5 miliona tej kwoty stanowią odsetki. Sprawa ciągnie się już od 10 lat. Dotyczy kampanii wyborczej z 2001 roku. Polskie Stronnictwo Ludowe złamało wtedy przepisy. Ludowcy sfinansowali swoje plakaty i reklamówki nie z tych źródeł, co powinni. W związku z tym, Państwowa Komisja Wyborcza kazała im zwrócić dotację z budżetu. Dlatego ludowcy poprosili o rozłożenie kredytu na raty. W marcu pojawiły się informacje, że Ministerstwo Finansów umorzy dług ludowcom. Co ciekawe, temat zobowiązań partii Waldemara Pawlaka wrócił w trakcie koalicyjnej burzy o reformę emerytur.