W sobotę w Warszawie odbyło się posiedzenie Rady Krajowej Nowoczesnej. Celem zjazdu było podsumowanie wyborów samorządowych oraz opracowanie strategii na nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego, a także wybory do Sejmu i Senatu. Lubnauer podkreśliła w swoim wystąpieniu, że Nowoczesna to wspólnota idei, wartości oraz odpowiedzialności. "Dziś jesteśmy taką wspólnotą bardziej niż kiedykolwiek dotychczas" - oceniła. "Wierzę, że nie ma już między nami osób nieodpowiedzialnych, nie ma nastawionych wyłącznie na swój interes, którzy porzucają swoich partnerów i przyjaciół, że nie ma już wśród nas zdrajców" - oświadczyła, nawiązując do środowego odejścia siedmiorga posłów z klubu Nowoczesnej. W środę z klubu Nowoczesnej odeszli: szefowa klubu Kamila Gasiuk-Pihowicz, Kornelia Wróblewska, Elżbieta Stępień, Krzysztof Truskolaski, Paweł Kobyliński, Michał Jaros, Marek Sowa. Przeszli oni do nowopowstałego klubu parlamentarnego Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Szeregi nowego klubu zasilił także Piotr Misiło, który został w ostatni piątek wyrzucony z Nowoczesnej. Środowe odejścia posłów sprawiły, że klub Nowoczesnej w Sejmie przestał istnieć i stał się kołem. Zdaniem Lubnauer, stworzenie Koalicji Obywatelskiej - podmiotowej i partnerskiej - doprowadziło do sukcesu w wyborach samorządowych. Wskazywała, że jej partia ma licznych przedstawicieli w sejmikach, ponad 200 nowoczesnych radnych w całej Polsce oraz wójtów, burmistrzów, prezydentów miast z Nowoczesnej. Posłanka dziękowała też swojemu koalicjantowi. "Wszędzie będziemy pracować i pracowaliśmy, i będziemy krzewić nasze ideały i wartości. Będziemy współpracować wszędzie z naszym koalicjantem, ponieważ jesteśmy godni zaufania, ponieważ, jak się do czegoś zobowiązujemy, to tego dotrzymujemy" - zapowiedziała Lubnauer. Szeroka koalicja sił demokratycznych, budowana w sposób podmiotowy, równorzędny, na różnicach i wzajemnym zaufaniu - zdaniem szefowej Nowoczesnej - doprowadzi do zwycięstwa w wyborach europejskich i parlamentarnych 2019 r. W związku z tym Lubnauer zaapelowała do liderów wszystkich partii opozycyjnych - w szczególności PSL i SLD oraz do twórców nowej lewicy, ale również do dotychczasowych partnerów - o stworzenie szerokiej koalicji, która "odsunie PiS od władzy". Zdaniem Lubnauer, tak, jak szeroka koalicja jest potrzebna Polsce, tak Nowoczesna jest potrzebna koalicji jako siła, która uczyni Polskę nowoczesnym, dobrze zarządzanym krajem. "Nowoczesna powstała na bliskich nam wszystkim wartościach - na otwartości, wolności, progresywnego podejścia do rozwoju kraju, na idei przynależności do UE. Te wartości wnosiliśmy i chcemy wnieść do koalicji" - zadeklarowała. Lider stołecznych struktur Nowoczesnej, wiceszef Rady Warszawy Sławomir Potapowicz odniósł się w swoim przemówieniu do relacji między PO a Nowoczesną w KO. "Nie wystarczy nazwać się Koalicja Obywatelska. To nie szyld określa byt polityczny, ale ludzie. Naszym partnerom chce powiedzieć, że ludzie Koalicji Obywatelskiej są także tu, na tej sali. Tu są ludzie Koalicji Obywatelskiej. Tego nam nikt nie odbierze, tak, jak nikt nie odbierze nam mandatów, o które walczyliśmy wspólnie z naszymi partnerami, z naszymi przyjaciółmi" - mówił. Potapowicz podkreślił, że Nowoczesna ma prawo żądać i oczekiwać od swoich partnerów, żeby nie psuć tego, co dobrze funkcjonuje. "To się nikomu po prostu nie opłaca" - dodał. Do sytuacji w Koalicji Obywatelskiej odniósł się także wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej. "Dzisiaj mamy w sercach trochę smutku i rozczarowania, dlatego że zdrada boli, że nielojalność zawsze boli" - mówił samorządowiec. "Musimy to wytrzymać, musimy przetrwać. Musimy jeszcze głośniej mówić, że inna polityka jest możliwa, że Polsce potrzebna jest współpraca, potrzebna jest nowoczesność, liberalne podejście, otwartość światopoglądowa, nastawienie na Europę, że Polsce potrzebna jest jeszcze szersza, niż obecnie, koalicja" - podkreślił. Podczas posiedzenia Rada Krajowa przyjęła uchwałę, w której wezwano "partie opozycji demokratycznej, ugrupowania parlamentarne i pozaparlamentarne oraz organizacje społeczne do rozpoczęcia uczciwej rozmowy o zbudowaniu partnerskiego porozumienia na wyboru roku 2019". Aleksandra Rebelińska